Nawet sny ubrane w tęsknotę
"Nawet sny ubrane w
tęsknotę".
16.08.2015r. Niedziela 10:22:00
Nawet sny ubrane w tęsknotę
I psychiczne znęcanie się codzienności.
Mimo to nie tracę swej nadziei
W załzawionych oczach.
Jestem jaki jestem
A teraz jestem zmuszony intensywnie
pościć
W intencji odnalezienia prawdziwej miłości.
Czasami wolałbym w ogóle nie śnić,
By nie zakłócać ciszy.
Tak cudownie byłoby
Czuć i żyć intensywniej,
By to, co jest więcej
Było obecne w życiu.
Nawet sny ubrane w tęsknotę,
A chciałoby się żyć i kochać
Mimo, że to boli
Mimo innej woli.
Nawet sny ubrane w tęsknotę,
A pisk i wrzask,
To normy blask,
W których tworzą się rany,
Bo wciąż czuję się słabo akceptowany.
Nawet sny ubrane w tęsknotę,
A ja potrzebuję ciepła,
A ja potrzebuję miłości,
A tymczasem wokół tylko brak zrozumienia
I nie widać, by się to miało zmienić.
Komentarze (5)
Wiersz przesiąknięty smutkiem:)
AMOR1988 oczekiwanie na milosc jest nuta uteskniona,
ale pamietaj milosc tez moze sprawic nam bol tak bywa
to zycie pieknie napisane choc tyle w tym smutku,
oczekiwania na ta milosc tak bardzo jej pragniesz ze
czujesz bol znam to, zycze tej prawdiwej bez bolu
milosci pozdrawiam sliczny wiersz
Od dawna czytam Twoje wiersze ale nie wstawiam
komentarza bo jestem tylko amatorem układania
,zauwazyłam więc że w coraz smutniejszym tonie je
piszesz.Ten ostatni bardzo smutny-a przecież jesteś
wykształconym człowiekiem i w dodatku przesiąknięty
teologią.Bóg uczy miłościi Ty się o tę miłość
praktycznie pocierasz i nie możesz poradzić sobie z
tęsknotą-bo ta tęsknota to chyba Twoja.Jak możesz
oczekiwać od kogoś miłości jak sam chyba nie obdarzasz
ją nikogo .Najpierw musisz pokochać siebie samego.A to
jest wielkie szczęście móc kochać drugiego człowieka
Pozdrawiam i życzę miłości jaka kolwiek Ci się trafi
Dlaczego używasz raz wielkich, a raz małych liter na
bez żadnej konsekwencji?
Nie ważne to czy Cię rozumieją inni, ale to czy
rozumiesz siebie sam... uważam, że na tym warto się
skupić, a reszta niech dzieje się sama