Nazywają mnie mosiężne drzmi
Nazywają mnie mosiężne drzwi.
Zardzewiały zamek we mnie tkwi.
Nie otwieram się od lat.
Zamknęłam się na świat.
Nazywają mnie zardzewiały klucz.
Gdy chcą mnie przekręcić, łamię się w
pół.
autor

Smutny...nikt

Dodano: 2011-04-15 16:26:30
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Wiesz Smutny ....nikt w drugiej zwrotce koniecznie daj
do naprawy czasowniki, wypowiedz to inaczej, u Ciebie
każdy wers zawiera co najmniej 1 czasownik, a w
ostatnim aż 3. To jest brzydko napisany wiersz, ale
możesz wejść w poprawki i nadać mu wygląd wiersza.
Pozdrawiam.
Zawirował świat cały
pękły lodu smutki,
pojaśniały myśli.
Zobaczyły oczy duszy wszystko co się przyśni.
Tak samo bedzie z tymi drzwiami.
Popraw błąd DRZWI .
zacznijmy od polerowania drzwi...a skończyć można na
kluczu ...dobre słowo ...najpierw myślę ...a wszystko
zginie i wyjdziesz na świat...ładny ...pozdrawiam
ciepło
trzeba użyć łomu i wyłamać je na siłę i otworzyć się
na ludzi tylko wtedy zniknie samotność - pozdrawiam:)