Nektar miłości
Dziś już nie wchodzę
po kruchych schodach zwątpienia
i w labiryncie życia nie błądzę
nie wspominam zaprzeszłych wspomnień
i nie staczam się
w przepaść nostalgii.
Dziś wbiegam po schodach
zbudowanych z nadziei
a w labiryncie bytu
drogę oświetla mi wiara
która napełnia siłą
bo upajam się nektarem miłości
który pozwala wzlatywać
ponad codzienne troski
autor
Beatricze
Dodano: 2009-10-29 07:34:14
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
tymi słwoami dotykasz duszy....z nadzieja patrze w
dal...dziekuje...pozdrawiam...
no i tak ma być .siła to potęga ...dobry wiersz
...pozdrawiam
podoba mi się treść pozdrawiam :)
Pięknie, pięknie...
Budująco-optymistycznie...
Wzlatuj ..wzlatuj ..w górę a nawet na chmurę...miłość
dodaje skrzydeł...bardzo ładnie oddałaś to w
wierszu...
Wiersz optymistyczny, ciekawy w formie i treści.
Traktuje o miłości, która pozwala wzlatywać ponad
codzienność. /literówka się wkradła w ostatnim wersie
pierwszej zwrotki; wb.przepaść/.
Milosc nie jedno ma imie,,ta piekna
unosi nas do gwiazd,,,musimy uwazac
zeby nie zabrala za horyzont teczy,,
bo stamtad nie ma juz powrotu,,,
pozdrawiam z daleka.
Optymizm daje sile i wiare ze mozna zyc inaczej.
wiersz przepełniony miłością , szczęściem, miły w
odbiorze, fajnie napisany...pozdrawiam
optymizm i wiara, wiersz bardzo pozytywny, tylko
zazdrości stanu :)
Wiersz jak nektar smakowity, mam tylko małą sugestię,
zaimki "mi" raczej niepotrzebne. :)
...szczęście i miłość tryska z Twojego wiersza...
pozdrawiam :)
wzlatuj i spożywaj nektaru miłości- niech Cię
uskrzydla i dodaje siły, wiary i nadziei... pozdrawiam
i dziękuję za komentarz u mnie...