Neptun
Wrócę do starych dekoracji,
wrócę na Piwną, Mariacką
i świtem bladym na pustej
Długiej z Neptunem wdam się
w pogawędkę-
czy mu tak słodko pachnie bruk
zroszony rannym drobnym deszczem?
I czy pamięta tamtą wiosnę,
gdy stałam długo w jego cieniu,
patrząc żałośnie, płacząc cicho,
wtulając oczy w lila bez,
by nikt nie widział moich łez?
Bo w bezkres wiódł mnie głupi los.
Spojrzałeś smutno, twarz posępna-
co ma się zdarzyć, to się zdarzy
i nie trza tu zbyt długo stać,
czeka już droga i bagaże...
Z zapachem deszczu, z zapachem bzu
ruszyłam w nienawistną stronę,
szepcząc przez łzy:
O Gromowładny! ja przecież cierpię,
przecież tonę!
Zagrzmiało!
Błysnął piorun siny.
Ulewa jakby ulew sto
i już wiedziałam, ja wrócę,
choćbym umrzeć miała
po zapach bruku w ciepłm deszczu
po zapach bzu...
zmieniłam ten określenie deszczu , był "ranny "a jest ciepły , nikt go w końcu nie ranił,
Komentarze (24)
Neptun w kroplach łez:)
Ach! jak ładnie! Pozdrawiam:)
MamoCóro ! ranny ptaszek nie chce być ptaszkiem
porannym a i przysłowiowy deszcz ranny płacz panny
-zostawię go tak jak jest.dziekuję za komentarz.
często wracam do twojego "Dudka" jest wspaniały :))
Ładnie oddany klimat wspomnień. Podoba mi się, jedno
bym tylko zmieniła "ranny" na "poranny", ale to moje
takie - nie lubię dwuznaczności w tym słowie.
Pozdrawiam :)
Ja też czasem szukam znaków... Ukłony ;))
Piękny, wspomnieniowy wiersz.
:)
sama się sobie dziwię,że udało mi się oddać te
uczucia,które mi wtedy towarzyszyły, a przecież to tak
dawno było...
Piękna pasja. Zapach bzu, czuję. Pozdrawiam serdecznie
nic nie pachnie tak jak bruk
przy nim Chanel ma też brak,
naturalność i prostota...
Neptun już najlepiei wie
Pozdrawiam serdecznie
Z Neptunem boję się dyskutować:)
Z Neptunem boję się dyskutować:)
Krzemanko ! Neptun stoi tam sobie już jakies 400
lat,róznymi językami gada, a widacznie uznał,że trza
jest poprawne ;)
wrócę...jeszcze czujesz zapach tego bzu ... takich
chwil się nie zapomina ....
wiersz zatrzymuje ...piękny
pozdrawiam:-)
wrócę...jeszcze czujesz zapach tego bzu ... takich
chwil się nie zapomina ....
wiersz zatrzymuje ...piękny
pozdrawiam:-)
Wzruszające pożegnanie z Neptunem.
Może zamiast "i nie trza tu zbyt długo stać," lepiej
brzmiałoby "nie trzeba tu zbyt długo stać"?
Miłego dnia.