Nianiek
potrzebny od zaraz
Gorączka i dreszcze przykuły ją do łóżka,
nie ma służki, która wyszłaby spod
niego,
dzielnie walczy z uporczywym kaszlem,
zatkany nos utrudnia lekkie oddychanie.
Jakiejkolwiek opieki pozbawiona;
nie medyka a opiekuna potrzebuje,
który poda herbatkę rozgrzewającą,
potrzyma za rękę, pledem opatuli.
Odwdzięczy się, gdy odzyska siły,
ciało wymasuje, przytuli do siebie,
pod puchową kołdrą miejsca użyczy,
by poczuł się, jak w siódmym niebie.
Komentarze (126)
Fajny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Dorotko, faktycznie, z tą ironią trochę przesadziłam,
zrobię to dla Ciebie i zmienię :)) Przytulam :)
Ojej, wenuszko, jaki sympatyczny wiersz:) Tak to sobie
wyobrażam i tak jest. Czemu ironiczny?
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli i w ogóle bez
chorób-:)
Pani Mario :))
Bardzo świetny wiersz.Pozdrawiam.
Dziękuję maria35 :)))))
Och superr
Olu, nie zazdroszczę. Podziwiam. Przecież napisałam,
że to musi być dobry wiersz, skoro ma tyle punktów.
Twoje też podziwiam. I wielu innych poetów, których
wiersze są uznane za najlepsze.
Podziwiam, przyglądam się i co moje to moje :-)
tereska, taki nianiek to skarb, prawda? :)))))) Dzięki
za wgląd, pozdrawiam z uśmiechem.
taki Niuniuś i dla mnie
loka, dziękuję, pozdrawiam :)
Bardzo mi sie podoba.Pozdrawiam
Dziękuję Wandeczko, jesteś przemiłą osóbką :)))))
Również pozdrawiam cieplutko :)
Witaj Wandeczko
wpadłam na chwilke zyczyć miłego dnia i ponownie
przeczytać Twój wspaniały wiersz
Tez by mi sie dzisiaj przydał taki Nianiek
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej soboty z uśmiechem
:)))))
Olu :)), Mariolko4, dziękuję i serdecznie pozdrawiam
miłe panie :)