niby nikt a jednak ktoś...
nikt z nikim nie poszli donikąd
bezdrożem i ziemią niczyją
nie mieli potrzeby więc zniknąć
bo przecież ich nigdy nie było
nie mogli też żadnych mieć obaw
wszak nikt nie zamierzał ich pobić
ni strachu o przykrych przygodach
bo jak tu z niczego coś zrobić
ciekawe gdy ja byłbym nikim
czy nie miałbym tyle kłopotów
i jak sprawić by one znikły
czy na takie coś jestem gotów
autor
yamCito
Dodano: 2010-11-25 18:38:46
Ten wiersz przeczytano 914 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Ładnie napisany wiersz. Z uznaniem daję+!
Wystarczy spróbować, a peel się przekona. Dobry
białas.
Ciekawie i przewrotnie...w życiu często czujemy się
nikim...ale problemy nie znikają.
Być jednak naprawdę nikim to znaczy nie żyć, nie
istnieć...podoba mi Twoja myśl
Nie wiem, czy przeczytałem i czy mi się podoba, bo
mnie tu właściwie wcale nie było.
Podoba mi się pomysł...
"czy na takie coś jestem gotów" właśnie chyba lepiej
być kimś, nawet jeśli z problemami ;-) świetny pomysł
i wykonanie :-)
Przewrotne pierwsze wersy, reszta równie intrygująca,
jak dla minie, trafnie, dobrze i w dobrym stylu z
szacuneczkiem pozdrawiam