Nic mnie nie zmieni…
Nic mnie nie zmieni…
Godzina piąta, autobus pusty
Przy szosie hektar główek kapusty
Do małej czarnej pączek tłusty
Zmęczeni w plazmy zapatrzeni.
Nic mnie nie zmieni…
Znużone miasto, skrzywione twarze
Liście w kałuży, lunch w mlecznym barze
Kosmyki słońca, co mkną przez witraże
Mój cień stłumiony wśród innych cieni.
Nic mnie nie zmieni…
W pamięci mej Twych oczu mapa
Gwiżdżący czajnik, miękka kanapa
Babciny pled, na nim psia łapa
Wspomnienie oceanu czerwieni.
Nic mnie nie zmieni…
Bezsenna noc, lampa zakurzona
Nowe wydanie Jamesa Pattersona
Głuchy telefon, gdy z nudy kona
Wielki wóz utkany z kosmicznych
kamieni…
Komentarze (3)
odnalazłam tu wiersz jak się patrzy... w nim wiele do
wyczytania... prawdziwie ciekawa i piękna lektura.
tak, świetny wiersz! Wiesz, co Cię nie zmieni a masz
wiedzę co mogłoby Cię zmienić?... pozdrawiam:)
Fantastyczny wiersz, nietuzinkowy, bardzo orginalny!
Juz sie ciesze na nastepne, byle do jutra...!