nic się nie zmieniło
znaki zapytania wysypują się
z otwartej na oścież szafy
czasami odpływam
wracając tylko na krótkie chwile
których nie chcę pamiętać
kiedy pierwszy raz zabolało
zrozumiałam że kocham
teraz wiem
że czas nie rozwiązuje problemów
lecz zmienia ich kaliber
już nie mam siły dźwigać
autor
sisy89
Dodano: 2021-02-16 12:03:20
Ten wiersz przeczytano 2060 razy
Oddanych głosów: 70
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (63)
Ciekawa refleksja. Pozdrawiam :)
Smutne :(. Pozdrawiam .
Lubię takie wiersze. :)
Smutna refleksja- może czas zrzucić ten ciężar?
Często czyta się o tym, że miłość musi boleć...Dawne
rany niekiedy otwierają się razem z szafą...
A wiersz bardzo na tak!
Pozdrawiam Sisy :)
Dobry wiersz, niestety bywa że z biegiem czasu problem
narasta, nie udaje się znaleźć rozwiązania które
człowiekowi odpowiada.
Gdy zbyt wiele znaków zapytania, to powstaje ciężar,
który przytłacza. Przychodzi moment aby się go
pozbyć...
Pozdrawiam serdecznie :)
Miłość i ból-nierozłączne siostry.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie z wielkim smutkiem napisany wiersz...pozdrawiam
serdecznie.
Smutne wersy. Nie warto wracać do tego co boli.
Pozdrawiam Joasiu :)
Zamknąć to co bolało, wiosna niedługo wejrzy do
serca...
Pozdrawiam cieplutko...
Każdy ma swój próg wytrzymałości nawet drzwi szafy nie
wytrzymają pod naporem zbyt wielu niedomówień...piękny
metaforyczny wiersz z głęboką refleksją...pozdrawiam z
uznaniem :))
Smutno ...można jeszcze w życiu jeszcze dużo zmienić
...
Życie podpowiada, by w szafie zamknąć dzieje
przeszłości. Otworzyć drzwi na nowe i szczęście.
Miłego dnia z pogodą ducha:)
Cóż, życie...
Pozdrawiam