Nie
zdecydowanie nie zgadzam się na starość
nędzną wiotką przegubowość
byle jaki poszarpany sen
na tabletki soczewki implanty
nie życzę sobie neurastenii i
melancholii
żądam optymizmu humoru radochy
żelaznej kondycji oraz błyskotliwej
myśli
nie pójdę na roraty nieszpory i
miesięcznice
pieprzę diety i lecznicze ziółka
chcę żeby browar smakował jak dawniej
a na koncercie Acid Drinkers zawsze
czuć szarpiący trzewia mocny groove
pragnę by jedna jędza spoglądała na mnie
częściej
z tym swoim błyskiem w oku... o słodka
mam zamiar nadal uporczywie fantazjować
kokietować flirtować zachwycać się i
kochać
ignoruję i chromolę mój nieatrakcyjny
pesel
mam go w głębokim poważaniu
olewam go ... i już
Komentarze (45)
Świetny wiersz z dobrym przekazem;)pozdrawiam
cieplutko;)
Bardzo zaintrygował mnie tytuł Twojego wiersza. NIE i
co? Tylko Nie?
a tu spotkało mnie miłe zaskoczenie. dobry wiersz,
mogłabym sama się pod nim podpisać ja TEŻ mówię NIE na
każde Twoje NIE w wersach. trafne, dobre, prawdziwe.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj :)
I z takimi ludźmi można iść na piwo:)Brawo:)
Pozdrawiam:)
Super. Tak trzymać.
Pozdrawiam:)
I tego się trzymaj, nie ważny już nic, najważniejsze,
aby żyć;)
Brawo!!!!!!!!SUPER WIERSZ: -))))))))))))))))))))))))))
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
--- wiesz, zazdroszczę Ci tego optymizmu ...
- serdeczności
Świetne! Przekonywująco odrzucasz ograniczenia
starości. Ale weź na nie przynajmniej po części
wzgląd. Bo czy warto jest za folgowanie sobie jak za
czasów młodości przez kilka następnych dni cierpieć?
:)
Pozdrawiam serdecznie Dariuszu albo Wojtku (dawoj).
świetny, pozytywny przekaz+:) pozdrawiam
No i super! I tak trzymać!
Wiersz pełen pozytywnej energii.
Z przyjemnością... :)
A pewnie, że nie dać się. Każdy ma tyle lat na ile się
czuje; tutaj czytam jest młodość. Pozdrawiam
serdecznie.
Świetnie wyrażony bunt:)
Do czasu synu, do czasu.
Nadejdzie chwila, że i na spacerek w kapciach do lasu
będziesz miał niechęć, po maślaczka się nie schylisz,
ani po rydza. I powiesz - wszystko już było, została
bryndza.
O! Jaki buntownik!!
Może wszyscy wykrzyczmy starości - NIE - w grupie siła
- pozdrawiam
szkoda, że sama wolna wola takich cudów nie robi:)