Nie będzie epitafium
kto wie
co znów napiszę
nim noc dopełni szklankę
w połowie już pustą
wiersze
to kapryśne stworzenia
lecz z pewnością
jeszcze niejeden
siądzie wraz ze mną
przy otwartej butelce wina
nim przesunie się
kolorowym filmem
moje życie
w czyimś cichym żalu
autor
Martial
Dodano: 2005-09-28 02:37:17
Ten wiersz przeczytano 512 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.