Nie będzie tak uroczyście
"Nie będzie tak uroczyście".
04.04.2021r. Wielkanoc 10:36:30
Nie będzie tak uroczyście
Śnią mi się święta,
Marzą mi się tak jak kiedyś,
Bym był aktywny
W posłudze!
Śnią i marzą mi się te chwile,
Czy są one jeszcze do odzyskania?
Teraz jakieś bazgroły piszę o tym,
Ale bez posługi ministranckiej
Każdego dnia konam.
Słowa jak i czyny mają wielką moc,
Ale jedną kreską
Nie idzie tak nagle oddzielić
Ponad dwudziestu lat.
Wszystko ma swój sen,
Mimo, że bez sensu może wydawać się.
A ja taki spruty i struty
No i w tych wersetach chcę opisać
Największą tęsknotę mojego serca.
Próbuję to w sens ująć
I powrócić do tamtego świata.
Z nadzieją, że uchylą się tamte bramy
Zrozumiałem, odżałowałem, wyspowiadałem,
Czas odlicza, rany wciąż pozostały.
Tak, ja też tak bardzo czuję się ranny.
Spieszę się w tym śnie
I natężam umysł,
By tą tajemnicę wydarzeń rozwikłać
I dlaczego to się w ogóle wydarzyło?
Wyraźne, niebiańskie, kosmiczne znaki,
Jak zrozumieć te znaki i ogarnąć
przekaz.
Nastał też inny świat,
Świat pandemii o dziwo dzięki temu
Może nieco lżej,
Ale z drugiej strony znacznie gorzej
I co się dzieje za moimi plecami?
Tam nieznajomy dla mnie krajobraz!
Serio zniknęło ponad dwadzieścia lat
Służby na pełnej petardzie!
Nie będzie tak uroczyście,
A teraz kolejne święta z rzędu
Nie w kościele, ale online.
Patrzę na to wszystko z wysoka i z
daleka
I tak bardzo chciałbym znów
W służbie się zanurzyć.
W tym białym uniformie
I w żadnym innym.
Tak wrócić do tej nieskończoności
I smutki owijają mnie,
I palce wskazujące życia.
Owszem czasem radość zagości,
Ale na momet,
Bo reszta nieznośna!
Rzeczywistość zawisła
I w próżni się unosi!
Śmiech, ale nie radość i nie szczęście,
Świat się zachwiał,
Jednak się nie skończył
Z chóru jak z balkonu
Spoglądam.
Mógłbym tam polecieć
Na jedno skinienie niczym na skrzydłach.
Jak miło, że jesteście :)
Komentarze (3)
Nigdzie nie leć, życie ma wiele do zaoferowania, a
normalność wróci, tylko trzeba na nią poczekać.
Spokojnych, zdrowych Świąt Wielkanocnych życzę,
pozdrawiam świątecznie.
Kiedyś to było inaczej. Zostały wspomnienia. Na wiele
nie mamy wpływu, sle warto mieć
nadzieję. Pozdrawiam światecznie
ładnie ...ale pomodlić można też się w domu...
przecież kościół to my ...więc raduj się i śpiewaj tak
łatwiej jest żyć ...