Nie bój się...
Nie bój się,
to ja, pamiętasz mnie?
Ja byłam zawsze z Tobą,
pilnowałam Cię,
chroniłam,
to ja byłam Twoim snem;
płakałam, kiedy mnie wołałeś,
bo wiedziałam, że nie wolno mi przyjść.
Ale teraz już jest dobrze,
jestem w końcu przy Tobie,
dotknij mnie, jestem ciepła, prawda?
Spójż w moje jasne oczy,
pogładź moje złote włosy,
nie bój się,
wtul się we mnie.
To ja,
ta część Boga,
która Cię najbardziej kocha-
Twoja Śmierć.
Komentarze (1)
No. Tak jest. Racja,a co najmniej prawda. A przecież
istnieją trzy rodzaje prawdy: Swięta prawda, Prawda i
G. Prawda. Ta ostatnia obejmuje to, co ja piszę.
Niestety.