Nie Dorosły...
Dzieckiem się czuje...chociaż wiek ten
dawno za sobą mam...
Dorosłe życie trudne dla mnie jest jak
pierwszy krok...
Pomocnej dłoni potrzebuje co wprowadzi mnie
w nie...
Lecz nie widze jej...
Samodzielnym będzie trzeba być...samemu ból
mi to sprawia...
Użalam się nad soba ale czy wy tak nie
mieliście?
Nauka Życia jak nauka pływania...
Rzuconym być od razu na głebokie
wody...wypłyne czy utone...jeszcze unosze
się na powierzchni...co dalej...
autor

BartłomiejM.

Dodano: 2008-01-21 22:42:44
Ten wiersz przeczytano 581 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
U wielu się zdarza - kandydatami są na pantoflarza.
Facet to super ktoś - nie do ogryzania kość. Mamy
podać rękę twardziela kobiecie - bo on ma krzepę na
tym świecie! A co pierdoła zdoła?
a pewno kobiety odczują i któraś zaopiekuje się Tak
nieraz bywa że dorosły też potrzebuje pomocnej ręki
Ladnie w wierszu