nie kochałaś dratewki popłacz...
gdy byłem szewczykiem
to nie poznawałaś
jak wygrałem w totka
wtedy się oddałaś
wcześniej dla mnie byłaś
jak gwiazda na niebie
teraz przeleciałem
ot tak sobie ciebie
ty nie kochasz duszy
nie kochasz też ciała
tylko do bogactwa
miłość cię przygnała
przedtem nie dostrzegłaś
tej czułej dratewki
która połączyła
z zelówką cholewki
teraz do ciżemki
swoje łzy wylewasz
i tak mnie nie wzruszysz
bo fałszywie śpiewasz
Komentarze (16)
Samo życie:)
To się zdarza Bogu Dzięki że nie wszystkie kobiety są
takie:)
Fajny, mądry i ku przestrodze wiersz. Wesołych,
Radosnych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku :)
Brawo za poczucie humoru :)
Wesołych Świąt:)
Nie chciała dratewki, teraz musi płakać do
cholewki++++ bardzo fajny wiersz++++
Pozdrawiam serdecznie:)
szewczyk smalił cholewki
do pięknej Ewki
role się odwróciły
jak pieniądze konto zasiliły:))) super wiersz
przeczytałam z przyjemnością
fortuna kołem się toczy
lecz kiedy już wygrasz
charakter wypaczy
Niech już lepiej szewczyk szyje te cholewki. A
wierszyk zgrabnie dratewką obszyty :)
Super wiersz, mimo tematyki smutnej bardzo dobrze się
go czytało, wręcz mnie zdziwiłeś no i z morałem bardzo
dobrym:)
fajny wiersz i morał całkiem dobry, pozdrawiam
dobry z morałem :-)
pozdrawiam światecznie;-)
Tak to bywa krzemanko, skutki wygranej działaja w obie
strony
ano grzmoci grzmoci
pieniądze wytraca
już może spokojnie
do tej z wiersza wracać
Ładny, rytmiczny wiersz.Po przeczytaniu naszła mnie
refleksja, lecz nie dotyczy ona tej złej kobiety tylko
szewczyka:
Szewczyk się wzbogacił,
romantyzm utracił
i przez tego totka
grzmoci co napotka.
Miłego dnia.
Zabawnie podane, ale goryczą podlane. Podoba mi się ta
lekkość formy, ładnie napisany wiersz. :)
smutne, ale bywa i tak...
dobry wiersz, dobrze się czyta
Trochę w tonacji ludowej, można śpiewać jak
krakowiaczek ci ja
i z morałem ;)