Nie kocham szpitali
Los mnie z rozsądku przepytał,
bo tak po prostu uchodzi,
lekarz serwuje mi szpital,
ja mam się prawo nie zgodzić.
Na nie, powody się piętrzą,
jeden po drugim oddalam,
zdrowie jest sprawą ważniejszą,
choć tak nie lubię szpitala.
Mogę, to tylko pozory,
i nie na miejscu tu przetarg,
lekarz jest specem od chorych,
a ja kompletny dyletant.
Pakuję kapcie i ręcznik,
zamiast na los swój pomstować,
winienem ludziom być wdzięcznym,
że chcą mi "tyłek" ratować.
Komentarze (23)
Jutro też wstanie słońce, więc to jeszcze nie koniec
świata. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Zdrowiej nam i wracaj, moze z jakims bialym
wierszem(?) ;)
A kto lubi szpitale, a ja dostaje gęsiej skórki na sam
ich widok...
Pozdrawiam :)
i bardzo dobre nastawienie :-) tak trzymaj :-)
wszystko będzie dobrze i szybko do nas wracaj :-)
Karacie - jestem z Tobą. To ważne, byś nie czuł się
sam. Zrobią badania, podleczą i będzie OK. Jeszcze
napiszesz niejeden piękny wiersz jak ten (choć
smutny), Jeżeli masz dobre nastawienie, to wszystko
będzie dobrze. Z niecierpliwością czeka patriota na
Twój powrót i życzy duuuużo zdrówka.
Witaj,,przykro jest chorować więc życzmy sobie
zdrowia,a w nagłej niemocy lekarza dobrego i hartu
ducha mimo słabości i lęku,,pozdrawiam zdrowia życząc
O,a jak ja nie lubię szpitali! Życzę szybkiego powrotu
do domu.
Kochany karacie,przyjaciele beda z Toba myslami.
Sluchaj pilnie lekarzy i szybko zdrow wracaj do nas.
Kochamy Cie.++++