Nie krzycz!
Dla tych wszystkich, którzy umieją bronić swojej racji, wolności, w słusznej sprawie postawić się...
Nie krzycz!
Przecież słyszę
Każde Twe słowo!
Dobitnie akcentowana
Co druga sylaba
Liczyłam…
Nie strzelaj znów
Cedząc słowa
W me poranione serce
Już dość zadałeś bólu!
Nasza miłość umarła
Lecz tylko jej ciało
W serca postaci…
Dusza wciąż żyje
Jest nieuchronna
Niezniszczalna
Wciąż żywa…
Nie próbuj jej zniszczyć
Bo kiedy przyjdą
Wyrzuty sumienia
Nie będzie już
dla Ciebie ratunku!
Dziękując tym wszystkim, którzy komentują moje wiersze. Jesteście wspaniali! Dziękuję za każde słowo wsparcia!
Komentarze (4)
Sama prawda...nie można aż tak ranić...miłość jest
delikatna trzeba jej bronić.
ważne by być w zgodzie ze swoim sumieniem,walczyć o
swoje ideały i racje
Sumienie zadręczy, wtedy może sobie krzyczeć, nic nie
pomoże.
Dobitnie akcentowana
Co druga sylaba
ten fragment mi się chyba najbardziej podoba .