NIE ŁATWO KOCHAĆ
nie mają dokumentu
spisanego kontraktu
ślubu ani przysięgi
rejentalnego aktu
nie mają intercyzy
ile kto włożył w miłość
bo niemożliwym zmierzyć
pieszczoty ciepło tkliwość
on - rzuca na szalę wszystko
romantyk z krwi i kości
ona - namiętność studzi
bo wciąż ma wątpliwości
i coraz częściej mówi
że jest nim zawiedziona
nie pójdą z tym do sądu
a sprawa rozpatrzona
może być tylko w sercu
gdyż tam uczucie ginie
sami muszą rozwikłać
kto komu i czy winien.
Komentarze (8)
Życiowy wiersz, bardzo:) Pozdrawiam Autora niezwykle
serdecznie.
Niepielęgnowane uczucie podobne jest do wątłej
roślinki, pozbawionej należytej troski.
A jeszcze nie tak dawno serca wzajemnie na dłoniach
złożyli...i dziś liczą i ważą kto ile i w czym
zawinił....ot życie...
tak to właśnie wygląda z tą miłością po przejściach...
:-)
Przeczytałem "kto komu i co winien", ale Ty sam wiesz
najlepiej..znasz siebie.. M.
Wiersz w sam raz dla podbudowania ducha, ach te nasze
serca - te swoje przeżyją i są wytrzymałe dokąd nie
zgniją...ciekawy i bardzo udany wiersz...powodzenia
Pięknie i tak prawdziwie! Pozdrawiam!
Oj Zdzislawie,co prawda,to prawda.Co nam po papierach
jak w sercach brak milosci,czulosci ,ciepla i
tkliwosci?.Rozumiem Cie,tez jestem
zakochana.!!