NIE LUBIĘ GRUDNIA
Zamiast 5.12, wolałabym 5.1, albo lepiej 4.1...
Tak bardzo nie lubię grudnia
Zimno, ciemno i wietrznie
Jak dobrze, że nie na wieczność
Choinek z lampkami nie lubię
W oczach krótkowidza są one
Kolorowymi, świecącymi plamami
I śniegu również nie lubię
Bo prędzej zakropi mi oczy
Niż zahipnotyzuje tańcem
Reklam w grudniu nie lubię
Słyszę co chwilę lektorskie życzenia
I słów kilka o chińskich zabawkach
Świąt Bożych także nie lubię
Pewnie najbardziej ze wszystkich
Bo co to za święta, gdy przy stole
Siadają 4 osoby- 3 pokolenia
Łamią się cicho opłatkiem
Babcia się zawsze popłacze
A mi jest tak bardzo niezręcznie
Nie wiem, co życzyć przez zaciśnięte
gardło
Lecz sama słyszę, jak na kasecie:
Zdrowia, miłości, spokoju
Dobrych ocen, (teraz i matury)
Widzisz babciu, popłaczemy już razem
Wszędzie grają przesłodkie kolędy
Bo ktoś i gdzieś narodził się
A tu kogoś zabrakło...
Tak bardzo nie lubię grudnia
Zimno, ciemno i wietrznie
Jak dobrze, że nie na wieczność
Komentarze (5)
"A nadzieja znów wstąpi w nas, nieobecnych pojawią
się cienie. Uwierzymy kolejny raz w jeszcze jedno Boże
Narodzenie". I tego Ci też życzę. Również święta nie
są dla mnie powodem do radości...
a ja kocham zime! i świeta! i choinke!...
Cudny jest !!!!!!
Cudny jest !!!!!!
Ja też nie lubię grudnia..ale cóż,żeby był
styczeń,musimy cierpliwie znieść grudzień;)
Pozdrawiam.