Nie lubię jak wyjeżdżasz...
"Nie lubię jak wyjeżdżasz, wiesz? Nawet niebo smutne jest..."
Zaczęło się,
ostatnie chwile wśród nas.
Dzień i noc.
Potem sama cały długi rok.
Ostatnie oddechy.
Przyspieszone serc bicie
przy pożegnaniu.
(Nie lubię jak wyjeżdżasz)
Bez barw
zostanie teraz mój świat.
Sekundy, minuty.
Nie wytrzymam bez Ciebie luby.
Ostatni pocałunek.
Krótki cichy szept:
"Kocham Cię..."
(Nie lubię jak wyjeżdżasz)
"...jak mam to teraz znieść? Czy radę dam?"
Komentarze (1)
wyjedzie ale wróci trzeba mieć nadzieję:) jestem na
tak:)