Nie ma już Ciebie
Odszedłeś...Bóg mi Ciebie odebrał,
nie pozwolił cieszyć się Naszym
szczęściem.
Każdy dzień jest ciągłą walką z
demonami,
które rozrywają moją dusze na strzępy.
Ten ból i pustka, że Ciebie już nie ma,
sprawiają, że moje serce krwawi.
Tak bardzo chciałbym choć raz jeszcze
przytulić Cię,dotknąć, porozmawiać.
Jednak Ciebie już nie ma ze mną,
ale na zawsze pozostaniesz w mym sercu.
Tak bardzo Cię kocham Skarbie
i zawsze będę.
Pamięci Mojemu Najdroższemu Misiaczkowi- Twoja na zawsze Bestyjeczka.
Komentarze (6)
Wszystkim serdecznie dziękuję i tym, którzy może się
tu jeszcze wpiszą.
"Spieszmy się kochać ludzi,
tak szybko odchodzą..."
ks. Jan Twardowski
Bardzo współczuję. Pozdrawiam serdecznie
Współczuję straty bliskiej osoby.
Poczytałam poprzednie wiersze i widzę że piszesz w
rodzaju męskim, czyli "Bestyjka" to mężczyzna? Jeśli
tak to dużo w Tobie tkliwości, to rzadka cecha u
mężczyzny:)
Pozdrawiam.
odszedł Misiaczek, zostałaś sama,
cóż takie są koleje losu,
jak kępka wrzosu na wrzosowisku
jest tego dużo, lecz Twojej brak
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję i również pozdrawiam.
śmierć Ci odebrała ukochaną osobę....bardzo
współczuję, pozdrawiam