Nie mam siły na miłość
Nie mam siły, by patrzeć w Twe oczy
I okłamywać nas, że widzę tam coś
W mojej duszy odmętach mrocznych
To coś właśnie spadło na dno
Nie mam zdrowia by dalej Cię słuchać
Gdy między wierszami widzę jak jest
Nie umiem uśmiechać się od ucha do ucha
Kiedy ta prawda mnie doprowadza do łez
Nie mam serca by do Ciebie przychodzić
I robić dobrą minę do złej gry
Nie umiem w głowie sobie odgrodzić
Wyobrażeń o Tobie i tego, że jesteś Ty
***
Nie widzę sensu by Tobie to mówić
Usłyszę tylko kilka pustych słów
Dobrze wiem, że Ciebie to nudzi
Koniec końców pokłócimy się znów.
Komentarze (9)
I tak trwamy... nie mając już siły. Wzruszająco i
pięknie ujęta prawda...
A potem można się fajnie przepraszać...:)))
Ciekawy wiersz, zatrzymałam się z przyjemnością.
Pozdrawiam serdecznie.
piękny chociaż tak smutny. prawdziwy i pełen emocji.
może jeszcze warto powalczyć?
To przykre, że czasami miłość obleka taką właśnie
formę. Nie raz się zastanawiam gdzie leży tego
przyczyna? Czy tak trudno jest ją pielęgnować?
Pozdrawiam:)
Oj smutne. Niektórzy wolą pokłócić się, by nie
rozmawiać ze sobą dniami, miesiącami, a nawet latami.
A nieraz rozmowa może zdziałać cuda:)
Swobodny, szczery i refleksyjny wiersz. Jeśli chodzi o
temat rozważań, myślę, że skoro jest wiersz to i sens
nie upadł. Czas, myśli i słowa poświęcamy dla ważnych
spraw - uczucia, które ma znaczenie, jest skarbem,
który czasem trudno utrzymać i pielęgnować.
Powodzenia. :)
Mówiąc jedynie o stronie technicznej, bardzo dobry i
lekko napisany wiersz. Szkoda jedynie że ta lekkość
płynie z negatywnych emocji, lecz wierzę że wszystko
da się jeszcze zmienić. Nie poddawaj się :)
Trzeba pójść na kompromis
Miłość jest wielka
lecz mija jak mgła
przyjaźń jest cicha
lecz długo trwa...
miłość bez wątpienia jest sztuką
albo kolejnym błędem.