Nie marnuj życia

Ciekawa refleksja. Ponoć dobro i zło powraca.
Pozdrawiam

Wybaczenie sprawcy uwalnia, ale powiedzenie (sobie):
Idź, (od)puszczam ci/cię - jest bardzo trudne

Pozdrawiam serdecznie

Dobra refleksja
Pozdrawiam serdecznie :)

Zgadzam się :-)

Właśnie tak.Miłego popołudnia:)

Watpię, ale co to mnie obchodzi.

Tak rozumiem bingola. Wiersz jest o znajomej, dla niej
energia, zmiana myślenia to zabobony

Mądre przesłanie...zatrzymałaś na dłużej i skłoniłaś
do refleksji :) Pozdrawiam ciepło i życzę udanego
weekendu :)

PS, miałam na myśli osobę, która miała bardzo trudne
dzieciństwo, a późniejsza rodzina i tak nie dała rady
"wyleczyć" tych traum. Dopiero zewnętrzna terapia
przyniosła ulgę.

PS - Jedna uwaga - trzeba chcieć, a jeśli nie dajesz
rady sama - to - jak przed chwila napisała Mada leć do
DOBREGO specjalisty.

Hmm... na pewno dobra rada, ale w puencie zaprzeczasz
sobie, oczekując na zemstę.

Powiem tak - zdrową dawkę egoizmu wziąć pod rękę i
wybaczyć RADYKALNIE, nie tylko sprawcy/sprawcom, ale i
sobie. A to osatnie jest najtrudniejsze, wbrew
pozorom.
Brzmi paradoksalnie?
Tak.
Jednak jest możliwe do wykonania, chociaż to kawał
harówki.
Wynagradza zaś cudowne uczucie wolności.

Napisałaś w danych o sobie, że interesuje Cie
parapsychologia, astrologia, ezoteryka, zatem chyba
wiesz o czym napisałam.

Pozdrawiam serdecznie, Mado44 :-)

Profesjonalna pomoc jest wskazana i nie ma co się
wstydzić.

zła karma zawsze wraca,
życzę miłego dnia:)

Z pewnością warto ran nie rozdrapywać, ale czasem
tłamszenie pewnych rzeczy w sobie też nie jest dobre,
Mily ma rację, że często, jeśli jest to duża trauma
potrzebna jest pomoc specjalisty, choć nie zawsze,
poza tym to zależy od danej osoby i jej przeżyć.
Pozdrawiam, z podobaniem dla wiersza:)

Myślę, że bez profesjonalnej pomocy wiele samo się nie
zmieni...
Pozdrawiam :)