Nie o mimozie...
z dedykacją dla Andreasa i jego zdolności dla limerykowania :) Pozdrawiam :)
Chciał Andreas ze znanej Częstochowy
limeryk napisać szczególny - nowy.
Były w nim różne warianty
i zaczepiał też o kwanty.
Fizycznie wyskakiwały mu z głowy.
O wielkościach
"Żyrafa" w ZOO, w San Diego,
tuliła się do niskiego.
Próżne te zaloty,
mały miał kłopoty,
jak wielkość osiągnąć jego.
O zwisach
W przebogatym Singapurze,
słoń powiesił się na rurze,
a raczej słonica
niczym baletnica.
Zwisała trąbą w purpurze...
Komentarze (130)
Wszystkim serdecznie dziękuję :)
Witaj,
dziekuję, że mnie nie ominęłaś.
Re. coś ty, coś ty - a gdzie tam...
Fajnych letnich dni i nocy.
Serdecznie pozdrawiam.
3 x na TAK :)))
Wpadam ponownie aby złożyć hołd poetce. :)
Rozbroilas agaroma swoim wszechstronnym talentem,
pozdrawiam
z uśmiechem spadam spać rano muszę wstać dobranoc ..
Wszystkie super.Pozdrawiam.
Witaj,
dziękuję, że byłaś i ślad pozostawiłaś.
No cóż, koleje losu czasem podyktowane.
Udanych letnich dni i nocy.
Serdecznie pozdrawiam.
Świetne :)))))))
Limeryki podobają mi się.
Fajne wszystkie.
Dziękuję za porcję uśmiechu :)
Kochani, dziękuję za pozytywne komentarze. Potrzebuję
jeszcze czasu, dopiero rodzinka wyjechała a i sprawy
dnia codziennego mnie ostatnio nie rozpieszczają.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie :)
Hej witaj :) fajnie że jestes:*) miłego wieczorku :)
Limeryki pierwsza klasa. Teraz z Andreasem piszecie je
najlepiej. + i Miłego wieczoru.
Witaj,
dziękuję za odpowiedź.
Wysłałam wiadomość.
Pozdrawiam.