Nie mogłem spać...
Nie mogłem spać
Zbudzony myślami o Tobie,
Nie mogłem wstać,
Bo nad Twym snem czuwałem.
Nie mogłem odejść,
Bo serce w Twym lombardzie zostawiłem.
Nie mogłem nic,
Jedynie przy Tobie być,
To mogłem jedynie.
Nie mogłem Cię dotknąć,
By Cię nie spłoszyć.
Nie mogłem śpiewać,
By koncertu ćwierkaczom o Tobie nie
przerwać.
Mogłem jedynie
Na Twe serce patrzeć, kołdrą przykryte.
Nie mogłem ze szczęścia łezki uronić,
Bo zieleń Twych oczu mnie wciągała.
Nie mogłem Cię pocałować,
Bo jesteś dziewicą nieskalaną.
Mogłem jedynie
Przy Tobie znów usnąć,
Pijąc oddech ciepły życia Twego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.