Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nie mogło być gorzej


Przyszła żabka do bociana
Proszę pana jestem sama

Wszystkie związki zaliczyłam
Nigdy szczęśliwą nie byłam

Pierwszy to miał wymagania
Pobudkę mi robił z rana

Mnie się jeszcze chciało spać
Za robotę masz się brać

Drugi konta miał bankowe
Miał się dzielić po połowie

Wcześniej to mi obiecywał
Później słowem tylko zbywał

Trzeci to był taki gość
Wszystko robił mi na złość

Czwarty to miał dobre wtyki
Tylko mnie robił przytyki

Z piątym byłam już po słowie
Pomieszało się mu w głowie

Szósty chodził wciąż w krawacie
Kupił sobie nową dacię

Ale wszędzie jeździł sam
Mówię panu to był cham

Siódmy miał się nawet ostać
Ale z mamą chciał pozostać

Ósmy to był numer taki
No używał wciąż tabaki

Jak jej nie miał wielki krzyk
W końcu z mego życia znikł

A dziewiąty wciąż na haju
Myślał sobie że jest w raju

Dziesiąty to pijaczyna
Jak się upił to był świnia

Na to bociek wszystko wiem
I na deser ciebie zjem

Teraz będziesz już szczęśliwa
Bo dla ciebie wyjścia nie ma

autor

joanna 53

Dodano: 2023-01-14 12:44:55
Ten wiersz przeczytano 1244 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Fantastyka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

Halszka M Halszka M

Świetny wiersz w wesołym klimacie.
Rozbawiłaś mnie z samego rana.
Cieplutko Cię pozdrawiam i życzę udanej niedzieli :)

Annna2 Annna2

A boćki za żabami nie przepadają.
Zjedzą- gdy nic lepszego nie ma, a głód doskwiera.
Z deszczu pod rynnę- żabka trafiła.
A bajka super bardzo.

Sotek Sotek

Źle Żabka wybrała.
Myślę, że wiersz spodoba się nie tylko dzieciom.
Lekkiej w odbiorze, z życiową refleksją.
Pozdrawiam.
Marek

nureczka nureczka

Boćki żaby jedzą w ostateczności, więc może jej się
upiecze;)
Pouczająca to bajka - doceń męża swego, bo możesz mieć
gorszego ;)
Są oczywiście pewne granice - pijak, cham i sknera
odpada!:)
Pozdrawiam

marcepani marcepani

To przykład nierzadki,
bo boćki jedzą żabki... :)


Mily Mily

A może jedenasty byłby strzałem w 10! ;)
Pozdrawiam :)

mariat mariat

I na koniec jej wypadało - rzec mu smacznego i śpiewać
=
ach jedz moje ciało kochanie,
dziob, dziob bocianie,
tylko czym prędzej
bym nie cierpiała
i na zawsze w tobie została.
ha - ha!

Mgiełka028 Mgiełka028

.. co za zrzęda.. za dużo narzekała i w bocianim
brzuchu wylądowała.. świetna bajka.. Pozdrawiam :)

BordoBlues BordoBlues

Joasiu, jak wiersz się spodobał, to można na niego
zagłosować.
Pozdrawiam raz jeszcze :):)

BordoBlues BordoBlues

Nie chcę być posądzony o męski szowinizm, ale staję po
stronie bociana.
Wiersz z dużym poczuciem humoru.
Serdeczności Joasiu :):)

anna anna

Zapewne nadal rechotałaby
- gdy nie bociek co lubi żaby.

@Krystek @Krystek

Może żabcia zbyt wymagająca była i tylko widziała złe
strony partnerów. Z przyjemnością i uśmiechem
czytałam, Pozdrawiam serdecznie z podobaniem.
Pomyślności:)

wolnyduch wolnyduch

Smutna bajka, dobrze napisana,
jak widać żabka źle trafiała,
a msz wystarczyłoby, gdyby trafiła na kogoś z kim
dobrze by się dogadała i kto by ją szanował oraz nie
miał nałogów, ale dziś z tym bywa różnie, czasem
lepiej być samemu, niż na zasadzie lepszy rydz, niż
nic.
Swoją drogą nie wyobrażam sobie aby zmieniać facetów
jak rękawiczki, co prawda panowie często to robię, to
w sumie czemu żabki nie mogą?
Pozdrawiam, miłego dnia życząc.
P.S Sama była w prawie 30 letnim związku, dlatego
trudno mi to pojąć.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »