Nie potrafię
Nie potrafię uchwycić w swe dłonie
Tego czegoś co ciągle przede mną
Co w mym sercu łąką rozkwitło
Dusze pali z mocą niezmienną.
Nie potrafię uczesać tej myśli
Wciąż niesforna po głowie wiruje
Chaos wnosząc w me życie samotne
W zakamarkach duszy się snuje.
Nie potrafię ogarnąć tęsknoty
Co wtulona w me serce wierszami
Wciąż motylem wiruje po ciele
Rzeczywistość myli ze snami.
Nie potrafię ,choć nie wiem dlaczego
Nazwać tego co los mi daruje
Gubiąc co dzień marzenia kolejne
Stale nowe na drodze znajduje…
Nie potrafię……
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.