Nie poznajesz nikogo
Choroba Cię zabrała
Już Ciebie tu nie ma
Zostało ciało
Pozbawione duszy
Ileż Ty jeszcze
Musisz trwać w katuszy
Żebyś mógł odejść
Ulżyć w swym cierpieniu
Zostały Twe oczy
Niebieskie patrzące
Dla których to wszystko
Jest tak bardzo obce
Nie poznajesz nikogo
Ze swojej rodziny
Obca jest Ci żona,
Twe dzieci, twe syny
Z którymi przeżyłeś
Tamte wszystkie lata
Dlaczego choroba
Ciebie tak oplata
Swoimi szponami,
Dlaczego Ci pozwala,
Ciągle "być tu" z nami
Kiedy tak naprawdę
Słowa te są ciężkie
Do wypowiedzenia
Ciebie już naprawdę
Tutaj z nami nie ma...
Komentarze (7)
Egzystencjalne
Bolesny temat i bardzo aktualny Trudno sie
wypowiedzieć co czuje mysli i w jakim świecie żyje
osoba dotknięta Alzheimerym Jesto bardzo bolesne dla
rodziny która nie jest wstanie przebić się przez
niewidoczną ścianę
Bardzo współczuję i serdecznie pozdrawiam
Poruszylas temat bardzo smutny i bliski memu sercu.
Serdecznosci.
znam to uczucie
Pięknie choć smutno
Z serca słowa pisane
smutny wiersz
ale ile w nim prawdy
Trudny w komentarzu wiersz pisany sercem. Modlić się
tylko o cud zostało.
Pozdrawiam.