Nie przestajesz...
Beacie.
Nie przestajesz mi uciekać
każdym słowem myślą płochą
nie chcesz bym na Ciebie czekał
a poddawał się półmrokom.
Nie przestajesz mi bez przerwy
rzucać słów jak kłód pod nogi
pełna tej swojej rezerwy
oddalona o skraj drogi.
Nie potrafisz mi zawierzyć
tak do końca bez warunków
wszystko starasz się wymierzyć
znaleźć odniesienie punktu.
I przez palce się przelewa
każdy darowany dzień
jednostajnie szumią drzewa
taki sam przytłacza cień...
Andrzej Tomasz
Maria Modrzyński
05.11.2015r.
Komentarze (15)
człowiek ufa nieznanemu
pięknie napisałeś
serdecznie pozdrawiam
płynny wiersz, refleksja ładnie przedstawiona i nawet
romantycznie.
Może jescze zostanie i zawierzy.Pozdrawiam:-) i
dziękuję za komentarz umie.
Ładny, romantyczny wiersz.
Piękny wiersz :) Zaufanie nie powstaje z dnia na
dzień. Daj jej trochę czasu ;) Pozdrawiam :)
Przyjemnie i lekko się czyta
Na całkowite zaufanie potrzeba czasu. Male sekrety nie
przeszkadzają w związku, każdy powinien zachować dla
siebie margines prywatnosci. Pozdrawiam serdecznie.
Pieknie. Może jednak zmieni zdanie. Pozdrawiam.
Podoba sie wiersz.Zaufanie, to wielka sprawa, trzeba
sie bardzo dobrze znac, by moc byc nim
obdarzony(obdarzona).
Pozdrawiam.
Z kobietami tak już jest:)
podoba mi się
prosty, ale płynnie napisany
wielokropek bym usuneła, bo chyba nie jest uzasadniony
Pozdrawiam
Może posłucha serca bicie
i bezwarunkowo zjawi o świcie
Pozdrawiam,dziękuję za komentarz u mnie
Trudna jest czasami rada,
kiedy ciężko się dogadać!
Pozdrawiam!
Szkoda, że ucieka.