*nie pytaj...moja ojczyzno*
na pewno nie tylko ja mam takie chwile zwątpienia...więc wszystkim co są daleko od kraju może nie zawsze ale czasami tęsknią
czy wrócisz jeszcze tu?
przeciez serce twe tęskni
wiem..
że wybór trudny
tam też słońce świeci,
lecz tu radośniejsze będą dni,
uśmiechniesz się częściej
nawet gdy spadnie deszcz...
co z tego
że tam łatwiej żyć
jak smutno ci i źle
a pod powieką
kulają się łzy
jesteś jak w próżni
i w obłokach błądzisz
wciąż wyobcowana
nawet chleb
inaczej smakuje
zostaw żal
gdzieś na końcu swojej drogi
to nie ja jestem winna
lecz ci
co mędrcami się zowią
wracaj tu....
chciałabym
lecz nie wiem
więc nie pytaj
moja
ojczyzno...
są tu takie dni "zapłakane deszczem"i wtedy jest smutno mi bo pada i pada i pada...jak to na wyspie... Bradfort 10.07.08
Komentarze (13)
Przesłanie tego wiersza znam chyba w 99% mam podobną
sytuację i podobnie do tego podchodzę tęsknota po
prostu zżera człowieka... ładniutki wiersz.
a i ja łzę uroniłam nad losem tych co poza krajem z
konieczności, trudne zjawisko niezależne od nich, to
znaki czasu, dobrze napisany wiersz.
Ale wrócisz do nas kochanie?
Wiem że nie wypada, ale napisałaś że jesteś po za
Polską :) , a ja mam u siebie taki wierszyk, który
jest za tym aby pozostać w Niej. Mimo wszystko myślę
że bardzo kochasz i tęsknisz... Odwieczna burza w
środku " ZA i PRZECIW"... Pozdrawiam Cię serdecznie.
Piękny,patriotyczny,sentymentalny wiersz,z nutką
melancholii...pięknie dobrane(ubrane słowa.brawo
pamietam jak Polacy nie mogli doczekac sie otwarcia
granic by moc jechac za chlebem... tutaj nadal trudno
zuc...a tam zjada ludzi smutek i tesknota....co
wybiora.....naprawdę trudny wybor...poruszylas wazny
problem.... ale nie wszystko mozna przeliczyc na
pieniadze
hmm..trudne dylematy ...wybór z konieczności wieczne
rozdarcie ludzi z daleka od rodziny i własnej
ziemi...wiersz w ładny sposób przybliża nam to
zjawisko
Tesknota kroplami deszczu ku niebu ulata,,apada na
ziemie razem z gwiazdami,
znam ten bol i wiem, ze tesknota na zawsze w secu
zostanie,,,zyciowy , fefleksyjny sliczny wiersz.
Takich trudnych wyborów nadszedł czas, smutny wiersz
tyle w nim łez i tęsknoty, ale trzeba pamiętać,że to
minie i zaświeci słońce.Nasz dom jest tam gdzie nasze
serca.
Ladny wiersz bo widac w nim tesknote za tym co tam
pozostawilas i pewno tam gdzie jestes tez nie jest za
wesolo zwlasza ,ze pada pada i pada i jak tu sie
cieszyc sloncem .Trudny wybor i trudna decyzja czy
wrocic do ojczyzny ,ktora pyta o Ciebie czy zostac w
tych strugach deszczu.
Nie podoba mi się wersyfikacja. Poza tym wiersz mi
bliski ze względu na kota i położenie.
To prawda, wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Na
obczyźnie zawsze czegoś brakuje choćby wydawalo się
nam że mamy wszystko, a tęsknota nie pozwala normalnie
żyć.
niestety.. trzeba wybierać w takich sytuacjach, a
rozłąka jest straszna...