Nie rozumiem
Bo kto by chciał się ze mną zadawać, tego
nie wiem sama...
Ale może ktoś się znajdzie, może tak może
nie...
Ale mam cichą nadzieje, że raczej tak...
Mam wielką nadzieje ze mnie ktoś polubi, i
będzie lubić...
A tak.. lubią kiedy potrzebują, a odrzucają
kiedy ty jesteś w potrzebie
A jak idą do mnie po pomoc to pomogę ...
A nie tak jak oni odrzucę... zostanę przy
nich...
Ale oni znowu mnie zostawili i tonie fair
wobec mnie...
Już nie pomogę im nigdy więcej więcej oto
moja zemsta!

Czacha-Girl

Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.