'Nie umiem'
To już nie jest poezja -
to, co robisz swoimi ustami na moich.
To jest wyraźne,
bardziej wilgotne.
Mocniejsze, niż słowa na kartce.
Jak mam czytać, gdy w głowie
przyciskasz swoje ciało do mojego?
Litery są teraz takie wyblakłe
i nie rozumiem dlaczego
Nie mogę się skupić.
Czuję twój zapach przy sobie,
twoją głowę na ramieniu.
Kochanie, przez ciebie strony przestały być
papierem
i stały się twoim ciałem -
ciepłymi dłońmi na moich,
dużymi ustami na szyi..
Wersów nie czytam, a dreszcz mnie
przechodzi.
To ty, czy szaleństwo odwiedza me progi?
Co ze mną zrobiłeś?
Jak na sznurku w dół
schodzę do dawnej przeszłości -
od nowa uczę się składać: a, b, c,
trzymając cię za rękę.
Kiedy na nowo wróci mi alfabet,
napiszę ci parę ciepłych słów w
podzięce,
albo po prostu dotknę mocniej, niż
zwykle.
Tak, by zdania zlały się w jedno
Komentarze (5)
Cudnie o miłości:)pozdrawiam cieplutko:)
Rewelacyjne, takie k podłożu erotycznym, pozdrawiam
serdecznie;)
pięknie o miłości :-)
pozdrawiam
jak znasz abc
to bca też
abba ccab
i bacab w:)
Witaj Jakubie, zawiesiłam się na tym tekście...Słowo
fajny byłoby banalne, a podoba mi się ograne. Cóż, i
tak mi się podoba. Masz spontan z interpunkcją i chyba
nie zwracasz uwagi co gdzie i kiedy, z dużymi
literami, kropkami. Wiem poezja to wolność i nie ma
reguł, ja ich nienawidzę, ale coś bym tu
pokombinowała, jakąś kropkę dodała, odjęła dużą
literkę. Spoks.
Coś jeszcze, jeśli mogę "schodzę do dawnej
przeszłości", przeszłość jest zawsze dawna, wg mnie
nie brzmi to, może do "dalekiej przeszłości",
odległej? czy:"schodzę w głąb przeszłości...", no nie
wiem, może to w głąb nie bardzo, ale coś w tym stylu.
Hej:)