Nie umiem pisać na zamówienie…
Ewelince z życzeniami natchnienia
Nie umiem pisać na zamówienie
I długo tego nie odmienię
Bo dobry wiersz posiada duszę
Mojej do zwierzeń nie przymuszę
Przygody dusza moja ceni
Nie zamknę jej przecież w kieszeni
Sprawiła mi figli bez liku
Muszę ją dziś podejść po cichu
Zapewnię jej oczu mydlenie
Utwierdzę, że kocham szalenie
Połechcę, popieszczę najczulej
Do snu kołysanką utulę
Na pewno zrozumie poetę
Jak zwykle obejmie uśmiechem
Wzruszę się i zapłaczę w ciszę
Duszyczko, duszo... – Ja piszę!
Komentarze (34)
Lekko napisane, ładnie :)
Fajny wiersz :)
Bardzo ciepły, niebanalny wiersz, marikarol potrafisz
pisać i to jest ważne. Podobają mi się Twoje
przemyślenia-:) Miłego dnia życzę:)
Nią słowo nasiąknie, nim z myśli wyruszy, bo cóż to za
wiersze, w których nie ma duszy! Pozdrawiam!
Jak nie ma weny to z duszy nic nie wydusisz:) Ale
Tobie to nie grozi:)
Zostawiam pozdrowienia i uśmiech.E.
Duszy nie zmusisz...natchnienie samoistnie
przychodzi...
Pozdrawiam i twórczej weny życzę, bo Dusza Twoja
-wrażliwa:)
Jesteś w dobrej komitywie ze swoją duszą:). Miłego
dnia!
Dziękuję wszystkim za wgląd. Krzemianko - wniosłam
poprawki, tylko "Ona..." nie wpisałam, bo od zaimków
aż się roi...
no i wyszło samo z siebie:)
"Nie umiem pisać na zamówienie" - prawda jest trudno.
Serdecznie pozdrawiam
Bez komentarza.
Jurek
Fajne. Czwarty wers czytam sobie bez "Ja". Piąty "Ona
przygody bardzo ceni", aby uniknąć powtórzenia słowa
"dusza" Zamiast "Zrobiła mi"
"Sprawia mi", zamiast "jak ją" "że" i bez "ma" w
ostatnim wersie. Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi
te czytelnicze uwagi. Miłego dnia.
Fajnie napisane - bardzo mi się podoba:) Świetne oczu
mydlenie - ja przecież wiem, że potrafisz pisać -
zawsze Mariko:)) Cieplutko pozdrawiam :**
Dla plynnosci zmienilabym tylko przymusze na zmusze/
pozdrawiam:)
Trudno jest pisać na zamówienie, ale mnie się
zdarzyło.
Pozdrawiam:)