(nie widzieliśmy się)
nie widzieliśmy się wczoraj. koniec świata
lśni nad
moją głową- warkocz na karku zapuścił się w
kolejnych
tęsknotach. dziecięco szczera, kobieco
półwytrawna,
uciekam przed jutrzejszą niepewnością.
miłością podpływam do żagli twoich
nadgarstków.
zabrakło mi wiecznych zapatrzeń,
nieskończonych
przestrzeni- parzysz nagim profilem.
podskórne
odpowiedzi skracają rysy rozwianych
sukienek.
tobie mówię o wrażliwości skóry. bez ciebie
nie
wyciągnę ramion do (niech będzie
przyzwoitych)
przebudzeń.
Komentarze (7)
myślę Iz, że to ja przesadziłem; moje główne
"pretensje"
dotyczą tematyki Twoich wierszy - przecież masz spore
możliwości i pewnie dla Ciebie niestraszne byłyby
także inne
tematy, ale doszedłem do wniosku, że nie mogę ich na
Tobie
wymuszać; jesteś pewnie bardzo młoda, masz czas więc i
na te
inne przyjdzie pora, nie od razu Kraków zbudowano;
Twoja dotychczasowa twórczość jest rodzajem
poetyckiego, magicznego
pamiętnika i sądzę, że bardzo niewiele kobiet mogłoby
się
takim pochwalić; oczywiście - jak każdy - popełniasz
błędy
w wierszach; coraz mniej wierzę w "nieomylność"
zadufanych w sobie,
choć obiektywnie nieźle piszących poetów, stąd moje
wyraźne
pytanie: czy życzysz sobie, żebym Ci je wskazywał;
komentarze,
które szanuję i komentarze, które staram się pisać są
zawsze
próbą podzielenia się zdobytą wiedzą i poetyckim
doświadczeniem,
a nie próbą wywyższania się czy pokazywania, że jestem
od kogoś
lepszy; i właśnie te merytoryczne i rzeczowe - cenię i
uwzględniam,
o czym nawet tu, na beju łatwo się możesz przekonać;
dzisiaj Iz,
pozwolę sobie tylko na jedną uwagę: nie używaj
wielkich słów, lub
używaj ich bardzo ostrożnie; miłość jest potężną siłą,
zjawiskiem,
które sprawia, że połączone nią osoby są ze sobą
zawsze razem,
bez względu na odległość i okoliczności życia; to
niemal fizyczne
odczucie kogoś, kogo brak; sprawia, że pomimo
rozdzielenia
potrafimy się uśmiechać, potrafimy nie być samotni;
serdecznie Cie pozdrawiam i jak zwykle duży + (choć
trochę się
dzisiaj tych błędów nazbierało:)
hmmm jestes niesamowita.pozdrawiam
najbardziej urzekają metafory...pozdrawiam
Świeże spojrzenie.
"podskórne odpowiedzi skracają rysy rozwianych
sukienek." - super!
Bardzo ciekawy, nie opowiedziane do końca chwile -
przez co ich opis jest intrygujący.
"kobieco półwytrawna" - piękne zestawienie!!!
Brawo!
tęsknota i zapewnienie uczucia i znów pięknie metaforą
zapisane Dobry Wyobraźnia duża Na tak!Ładna poezja
Pozdrawiam :)
tymi słowami przyciagasz jak magnes....zatrzymujesz na
dłuzej...ciepło i deliaktnie...pozdrawiam....