***nie wiernie
Jesień jeszcze dłońmi swymi
półnagie drzewa okrywa
pieści ich powykręcane palce
i od snu nocy letniej odrywa
rzedną zielone włosy
na zamarzniętej głowie starca
pooranej i zmiażdżonej
od kamieni tańca
A uczucia i tak
niewiernie czekają na kanapie
przy mdłym świetle lampy
wiercąc się i drapiąc
jak zgłodniały kot
autor
Dorka
Dodano: 2009-01-17 02:37:25
Ten wiersz przeczytano 944 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Wiersz ładnie ubrany.Pozdrawiam
Podoba mi się bardzo , ale także popieram zdanie
poniwiec ,że ta zmiana wyjdzie na korzyść. , chyba ,że
zmieni to całkowicie twoje zamierzenia co do
przedstawienia tematu w takim a nie innym świetle
,wiec zostaw bo też nie jest źle .
Tak ładnie ubrany wiersz . Zgadzam się . Dobrze się go
czyta , a rzadko się na to trafia...+
Piękne metafory, dobry wiersz, ale koniecznie zmień na
"półnagie" i "niewierne". Pozdrawiam.