Nie wie(r)sz, co wazne...

Sam musisz zrozumiec...co jest w zyciu wazne.

Wartoscia, nie jest zapach perfum od Armani`ego,
Liczy sie zapach swiezego chleba w kuchni.
Nie liczy sie pamiec w Twoim komputerze,
Liczy sie to co umysl wypelnia...

Choc duza maja wartosc, sa niczym.
Czesto to wlasnie one robia czlowieka,
Zaniast czlowiek je...
Czy wiesz, co mam teraz na mysli?
Pieniadze -najwieksze przeklenstwo.

Caly dzien chodzisz z grymasem na twarzy,
Bo Twoja bluzka nie pasuje do spodni...
A czy pasuje do siebie to, ze robisz,
Cos zlego, a oskarzasz, o to innych...?
Hipokryzja -brzydze sie tym slowem.

Dla Ciebie wazny jest samochod,
Pojemnosc jego silnika, predkosc...
A ja ciesze sie, ze chodze pieszo,
Ze codziennie zdzieraja sie moje zelowki.
I choc bede szedl spacerem, chodnikiem,
A Ty przejedziesz swoim szybkim samochodem,
To i tak na mecie bede pierwszy od Ciebie...

W slowie "wartosc", nie ma materii,
Jest tylko czysta magia "bycia",
Bycia dobrym czlowiekiem,
Czlowiekiem tolerancyjnym, szczerym,
A co najwazniejsze wiedzacym,
Czym sa wrtosci w naszym pieknym zyciu...

autor

kopiko

Dodano: 2009-04-06 21:50:00

Ten wiersz przeczytano 659 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie