Nie wszystko złoto...
Spodobała mi się dziewczyna;
- szczupła, zgrabna...ładna.
Kawiarnia, wino, spacer...
Zaprosiła mnie do domu.
Zdjąłem płaszcz...i buty.
Ona też zaczęła się rozbierać.
Gdy rozpięła Duszę,
okazało się, że nie jest taka seksowna...
autor
yamCito
Dodano: 2010-02-23 15:39:22
Ten wiersz przeczytano 1054 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Dziwi mnie fakt, ze zdazyla rozpiac Dusze, myslalam,
ze z Ciebie szybki Bill.
Ryszardzie masz racje czasami to tylko
atrapa...pozdrawiam...
Tak bywa,że wygląd zewnętrzny różni się od serca i
duszy,ale nie pakuję wszystkich do jednego worka,są
wyjątki.Pozdrawiam.
Bo opakowanie duszy czasem zakryje ja calkiem.
Eh...gdybyś to Ty rozbierał to nie zdążyłbyś dotrzeć
do duszy i byłoby wszystko ok.a tak?dramat... :)
Najcenniejszy umysł. Pozdrawiam :)))
Dusza może być sexi :)? A ja myślałem, że tylko ciało
:).. M.
ciekawy wiersz, kiedy nie ma co już zdejmować, kobieta
pokazuje nagą prawdę. A wtedy zawód?
Cyba nie było tak źle? pozdrawiam
ubawił mnie ten wiersz:)no cóż, z początku działa
wyobraźnia, ale kiedyś się kończy- gdy już więcej
rozebrać nie można... i dobrze, bo wtedy kobieta
naprawdę straciłaby na wartości
W seksownym ciele dusza bezpłciowa Ci się przytrafiła?
A to pech!
czyli bezduszny seks, plaga współczesnych związków -
ważne przesłanie, panie Yamie :)
Wygląd zewnętrzny nie świadczy o wyglądzie duszy. Stąd
ten zawód.
Aaaa, oczekiwałeś ideału....nie ma :))
nie wszystko złoto co się świeci i nie szata zdobi
-co prawda to prawda -pozdrawiam
Jako wiersz ten ten tekst jakoś średnio mi się widzi.
Ale prawda bo prawda.