NIE ZAPALAJ ŚWIATŁA
Wyrwał ją w ciemno, po pijaku,
a rano skręcał się z niesmaku.
?
- Kawioru, wina,
czy fig?
Czego chcesz muszko?
- Bzyk… bzyk...
PRZYZIEMNA?
Przestań poecić, Kamil.
Nie chcę żyć domysłami,
a łóżko to nie scena!
I tyle na ten temat.
DESPERACJA
Sio z tą kiecką…
Róbmy dziecko.
DESPERACJA II
Nie martw się… spokojnie…
tak siać będę żonuś
żebyś i tym razem
nie wydała plonu.
ZAUROCZENIE
Masz w swych oczach taką toń, że
drżę w muśnięciach twoich spojrzeń,
zatrzymujesz czas na moment,
a ja topię się
i płonę.
Komentarze (49)
hmmmmmm Aniu
Prima sort! :)
fajne, lekkie formy, masz czycie dramatopisarza, Anno
Szacun
Zabawne, napisane z prawdziwą lekkością pióra.
Ślę pozdrowienia :)
Świetne wszystkie, pozdrawiam ciepło.
Ta o sianiu i wydawaniu plonu - przezabawna. Brawo
Anno :):)
Humor przedni ... Pozdrawiam.
Aniu powiem krótko Twoja poezja sprawiła że mam
piękną niedzielę. :-))
Dobre!
Witaj Aniu
Zauroczenie i mnie zauroczyło.
:))
Jak zawsze dostojnie!
Pozdrawiam
Znakomite, z życia wzięte fraszki, pozdrawiam :)
I zabawnie i z gracją:) I jak zawsze mądrze:)*
Gdy w alkowie przyjdzie zmierzyć się z artystą, to
pamiętaj jeno śni
o gwiazdach trzystu (w oczach):)
Świetne, życiowe!
Rewelacyjne fraszki :) Z przyjemnością i
uśmiechem...jak zawsze z uznaniem Anno :)Pozdrawiam
ciepło :) a bzyk bzyk najlepsza! :)
Bardzo plastyczne i dobre.