Nie znam innej drogi...
Alinie i Robertowi, w chwili, kiedy mi Was naprawdę brakowało... I brakuje nadal...
Nie znam innej drogi, by Was ujrzeć.
Czasu nie da cofnąć się.
Nie umie płynąć wstecz.
Może jutro, za sto dni lub później
przyjdzie taka noc, jak ta i spotkamy znowu
się.
Gdy ułożą moje ciało w ciemnej trumnie,
wiekiem mi nakryją twarz i zasypią szarym
piachem pustkę,
w zapomnienia trafię krąg.
Nim więc moje życie się zakończy, jak
pozbawiony celu czas,
chcę pamiętać chociaż Was.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.