nie zostawiaj....

Nie będę oryginalna ,Sarenko jeśli powiem ,że ten
wiersz mnie poruszył i to bardzo.Nie umiem powiedzieć
,czy jest poprawnie napisany ,ale chyba też nie do
końca o to w poezji chodzi.Czasem ważniejszy jest
przekaz niż jego forma.

wołanie o miłość matki... bardzo wymowny wiersz,
aktualny jak najbardziej, wielki +

Bardzo mnie wzruszyłaś tym krzykiem niewinnego
dziecięcia!
Smutno mi się zrobiło, wpadłam w zadumę zadając sobie
pytanie,
DLACZEGO?
Mnie osądzać nie wolno, ale pytać zawsze trzeba!
Więc pytam, dlaczego?
Znam ten ból...Ból dziecka znam!!!

poruszyłaś mnie bardzo...

Ile cierpienia ....ale i ciepła do matki.Zadziwiające.

Pozdrawiam

Cierpienie porzuconego dziecka chyba jest największym
cierpieniem na świecie...Pozdrawiam

Podoba mi się. Jestem na tak :)

Niestety często porzucamy,
Gdyż pieniądz "ważniejszy" kochamy,
Włącz telewizję lub co innego.
Nie mamy czasu dla dziecka swego.+

Wiersz mi sie podoba.Dla ciebie moj plusik.Bravo!!!

Danusiu ładny wiersz, jakbym czytała o sobie. Płynie z
niego smutek i rozpacz.

czy kobieta ktora swe dziecko porzuca zasluguje na to
by do niej mowic MAMO? ja juz nie pytam "gdzie
jestes"?... nie obchodzi mnie to... ładny wiersz w
dobrej tresci i ogrom smutku sie w nim miesci

Wiersz można interpretować jako przesłanie do matek,
które pozbawiają miłości swoje dzieci. Może też być
alegorią autorki, tylko jej znanych tajemnic
życiowych.

rozpaczliwe wołanie o miłość matczyną, która powinna
być naturalną i bezwarunkową miłością, smutny wiersz

Autorka w wierszu napisała,"Przytul mocno do
serca...rozpal ogień czułości
matczynej",cyt.aut.Porzucane dzieci, niechciane nie
kochane. Serce krwawi gdy sie słyszy o takich
przypadkach.Nawet najpodlejsza z istot ziemskich nie
porzuca swojego potomstwa.Wiersz współczuciem
napisany.Dziesięciozgłoskowiec,rym;a- c, b- d.

Smutne wołanie poszukującej matczynego ciepła.Życzę
powodzenia w poszukiwaniu.