Nieanielski odzew
Aniele Boże, gdzie byłeś?
No powiedz mi, gdzie?
W tej godzinie szarej,
zadymionej, złej,
gdy mnie trawił ogień
jak najsuchszy krzew,
kiedy w żyłach wrzała
pulsująca krew.
A teraz pomykaj!
Mój aniele
- ku potworze w śnie.
Niechaj do niej dotrze,
że człowiek to człowiek,
jest, jaki jest!
Niechaj ścierpnie skóra
na najtwardszym grzbiecie
i zaskoczy skurczem
łydka albo dwie!
Albo smaczny obiad
odbije się zgagą
i popali w gardle
tym mi przykrym słowem
wystrzelonym ślepo
tak sobie – niech wie, że...
rykoszety takich
trafiają we śnie!
Komentarze (20)
Fajny wiersz.
świetny
pozdrawiam :)
A bo te janioły to już takie niecnoty. Rozłażą się po
świecie zamdumane o niebieskich migdałach, a jak ich
potrzeba to nie ma żadnego :)
Świetny wiersz,pozdrawiam
Oj tak tych co łzy powodują
w kotłach takowych diabły gotują...
serdeczności moc :)
Witaj Marcepani.
Oj aż anielskie pióra się posypały. Nieźle
oskubalas tego aniola, ale pewnie zasłużył.
Moc ciepłych serdeczności Marcepanko.
Anioł, jak to anioł, bezgrzeszny.
Pozdrawiam
bardzo fajny wiersz trafiłaś nim mnie ...
To gniew i wielki zawód powodują, że szukamy winnych,
nie zawsze tam gdzie powinniśmy. Ale jestesmy
niedoskonali i na kimś musimy swój gniew wyładować.
Aniołowie chyba nie nadążają za nami... Pozdrawiam z
wielkim podobaniem :)
Tekst przepełniony wrogimi (w moim odczuciu) emocjami,
do kogoś kto rani słowem. Miłego wieczoru:)
A teraz pomykaj!
Mój aniele
- ku potworze w śnie.
Niechaj do niej dotrze,
że człowiek to człowiek,
jest, jaki jest!
świetna fraza
Tak, nie należy rzucać słów na wiatr.
Człowiek jest jaki jest, ale nie koniecznie musi trwać
w krzywdzących błędach.
Rykoszety bywają rzadko.
Jeśli anioł ma zmykać to co pozostanie?
Zatrzymujesz treścią, jak zwykle bardzo wartościową,
prowokujesz do myślenia.
Te skurcze w łydkach, zadziwiające.
"Niechaj do niej dotrze,
że człowiek to człowiek,
jest, jaki jest!"
Pozdrawiam, Marcepani :)
Coraz więcej ludzi na świecie, a coraz mniej aniołów.
Rzeczywiście nieanielskie to Twoje wołanie.
Coś Ci zapewne doskwiera.. ale cóż anioł winny?
Serdecznie pozdrawiam :)