niebo
Jeżeli milczenie jest złotem
to zostawszy w ciszę przykłuta,
nieoczekiwaną hojnością bogactwa
obdarowana,
w rosnącej jego wielkości,
zastygam nadmierną wysokością
wzniesiona ponad...
Utraciłam już swą nieomylność
w poznawaniu wzrokiem
trwałych kształtów bezkątnych znaczeń,
a w otwartych dłoniach,
zamiast wielosłownych gestów
zamykam nieuchronnie trzepoczące przelotem,
pierzaste zwątpienia.
Przytłacza mnie błękit nieokreśloności,
imperatywem przetrwania
w złudnej perspektywie swej wyższości
wieczny.
Ponaglana,
upływającym w nim trwaniem,
kroczę w miękkości nietrwałych obłoków
pewności, więziona bezgraniczną
ostrożnością
stawiając kolejny krok.
Przebyta dotąd marnym sposobem
powietrzna przestrzeń
utwierdza mnie w przekonaniu,
iż o niebo bezpieczniej jest stąpać po,
nierzadko dotkliwie twardej ziemi.
Zmieniłam i mam nadzieję, że jest czytelniej. Jeśli nadal nie to proszę o sugestie.
Komentarze (18)
bardzo dobrze spointowany wiersz i właśnie ta pointa
najbardziej mi się podoba/pozdrowienia
Powiem tak kim jest człowiek w obliczu
wszechświata, puchem marnym.
Widzę wyraźną poprawę w pisaniu. Może warto wyciąć
,,pewności?" Poza tym- jest lepiej :)
"...iż o niebo bezpieczniej jest stąpać po,
nierzadko dotkliwie twardej ziemi." W pewnym sensie
tak - ale biorąc pod uwagę iż skorupa ziemska
(proporcjonalnie) nie jest grubsza od skórki jabłka, a
noc (z bezchmurnym niebem) pokazuje nam, że Ziemia
daje nam (jedyne z perspektywy ludzkiej) poczucie
trwałość oparcia. (wszech)Świat jest wielki!
Pozdrawiam :)
Można bujać w obłokach po lazurowym niebie, ale lepiej
twardo stąpać po ziemi. Wiersz skłonił mnie do zadumy.
Pozdrawiam :)
Smutno tu u Ciebie, ale ladnie..:)
Bardzo podoba mi się ten wiersz, świetne przenośnie!
niebo jest błękitem nie do przemierzenia i nie do
zbadania ludzkim dotykiem spragnionej
duszy...pozdrawiam
Dużo ukrytych myśli znanych autorowi, ale autor musi
mieć swoje tajemnice, przekaz ciekawy i malowany
słowem osobistych spostrzeżeń, pozdrawiam:)
bezkres nas otaczający w twoim wierszu ukazuje
prawdziwy ogrom ...szkoda ze przyrównany do
samotności..sugestia autora - ciekawie...pozdrawiam
Jest jeszcze "złoty środek" pozwalający bezpiecznie
balansować pomiędzy. Pozdrawiam:)
Wiersz się trochę ciężko czyta nadal, może przez to,
że niektóre wersy są naprawdę długie, ale zrozumiały
jest nawet dla takiego laika jak ja :) Jest dobrze
czasem człowiek idzie patrząc w niebo i to jest ani
smutne ani wesołe, tylko takie wszechobecne... ("w
ciszę przykłuta" czy to tak właśnie ma być? może
chodzi o "w ciszę przekuta"?) pozdrawiam :-)
" powietrzna przestrzeń
utwierdza mnie w przekonaniu,
iż o niebo bezpieczniej jest stąpać po,
nierzadko dotkliwie twardej ziemi" - prawda.
Podpisuję się pod komentarzem Wiwern