Niechby z mych wierszy...
Niechby z mych wierszy pozostał choć
jeden,
by - przetrwać – wszystko: każde
zamieszanie
...Z gliny – stań się... człowiekiem – i
odczytaj siebie:
wiersze swoje (z papieru ) – przekuwaj - w
ich - pamięć.
Gdy poznasz - zrozumiesz kazde swoje
słowo:
zjawi się - najcelniejsze, które się
przewija
w każdej zwrotce i myśli. W zniewolonej
głowie
- myszkuje... (- już dzisiaj...) - jak
Duch! - nie zabija.
...
Słowo! - (z) wiersza wychodzi jako ryba z
toni
w chorobie – po promiennej wyobrażeń
scenie.
Po-woli – zapisuję – martwym maczkiem –
strony,
atramentem – oznaczam zatrute
przestrzenie.
Słowem – trafić chcę – w sedno... - bym
przetrwał na wieki.
Laur – zielonym wieńcem – jak korona
kusi...
- Chcę szeptać – wciąż więcej (wszak jestem
człowiekiem)
- lecz – tak szeptać... – by kamień -
musiał się pokruszyć.
Jeżeli wiersz nie przetrwa – pożoga
zeszytów
szybko zgaśnie... – świadectwo nie
zgadniętej strofy.
Odejdę – w zapomnienie... – z wyobrażeń
szczytów
zostanie – martwa przestrzeń – popiół
kata-strofy.
Po częsci na bazie z jesieni 1980 r. -
napisane 19.07.2013 i - druga zwrotka
wiersza 22.09.2019 r.
Przytoczony komplet komentarzy przy
publikacji wiersza w dniu 28 .04.
2020r.:
Wiktor BulskiWiktor Bulski2020-04-28
Bartku! - dzięki. Mimo wszystko - czuję się
kiepsko. -
Nie chodzi o wieczność.
Mi chodzi już tylko o moją i Twoją -
czternastą
emeryturę lub rentę: żeby wyleźć jakoś
wreszcie z tego społecznopolitycznego
graj-doła.
- To mniej więcej tyle, co jeszcze mam.
Pozdrawiam serdecznie:) - dzięki...
BortBort2020-04-28
Wiesz, Wiktorze, mierna proza ma większe
szanse na
przetrwanie niż dobra poezja ;-) Nawet
trafienie w
sedno niczego nie gwarantuje, a ileż na
piedestałach
takich, co trafili w g.... :-(...
Masz swój niepowtarzalny styl i piszesz
świetnie, więc
- za Milyenką - szanse są :-)
Świetny wiersz. Pozdrawiam serdecznie :-)
Bartek.
MilyMily2020-04-28
Styl masz Wiktorze niepodrabialny, więc
szanse są.
Pozdrawiam :)
Wiktor BulskiWiktor Bulski2020-04-28
Masz rację Waldku w swoich uwagach - o
losie pięknego
słowa. Wewnętrze wartości wiersza- nie
będąc
jakąkolwiek gwarancją - są szansą, ze ktoś
zechce
przeczytać. - jednak - coraz większego
znaczenia -
nabiera tzw. lans - czyli sztuczne lub
tylko świadome
tworzenie lub wspieranie koniunktury, oraz
- negacja
(sekowanie) - opierająca się na grze
rozmaicie
pojmowanych interesow, malostkowości bez
związku
czasem z wartością utworów, a czasmi -
interesow
wymierzonych przeciw wartościom kreowanym
lub
wspieranym w tworczości lub innym -
wspieranym przez
autora.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiktor BulskiWiktor Bulski2020-04-28
Pomijając Michale moje pisanie... - Nawet
dla bardzo
dobrych - czasami znakomitych poetow -
kwestia
"przetrwania" to udziałw loterii,
opierających się w
ogromnej mierze na regule innej - niż
losowy traf.
Wielu bywało zabieganych w loterii takiej.
Nie powiem
,ze bez sensu. Często jednak - z
powodzeniem
realizując swoje życie - materiału na
trwale jednak
nie zostawili.
Coraz częsciej - poezją już tylko się bawię
- i -
jezeli cokolwiek wynika - to tylko przy
okazji.
A piosenek - niestety pisać nie umiem: bylo
kilka... -
dawno. Ale wtedy - to ja jeszcze naprawdę
byłem
zakochany...
Pozdrawiam serdecznie:)
waldi1waldi12020-04-28
piękne słowa... wierszem pisane
...przetrwają wieki i
zawsze ktoś przeczyta ...podziwiając kunszt
autora
...mówiący o życiu życiu ...marzeniach
spełnionych i
niespełnionych itd ...
Wiktor BulskiWiktor Bulski2020-04-28
Krysiu! - pisanie (jako całość - łączne
publikowaniem) - dostarcza emocji. - To
zachęca - lub
nie: jest spręzyną mechanizmu.
Są wciąz jeszcze ludzie, którzy
mówiąccokolwiek - chcą
jednak do czegokolwiek przekonać. Dla nich
- osoba
poety (autora) - niezależnie od ich
egosentrycznego
patrzenia - jest tylko pretekstem.
Dziękuję Ci za uwagę. - Pozdrawiam
serdecznie:)
jastrzjastrz2020-04-28
Piszesz dobrze i Twoje wiersze mają szanse
przetrwać,
ale do tego oprócz talentu potrzeba trochę
szczęścia.
Jeśli tak bardzo zależy Ci na
"nieśmiertelności"
zacznij pisać teksty piosenek.
@Krystek@Krystek2020-04-28
Dopóki pisanie sprawia Ci przyjemność - to
dziel się z
nami rozmyśleniami.Twoje wiersze zawsze
mnie zaskakują
treścią, zmuszają do refleksji.Pozdrawiam
serdecznie,
życzę pogody ducha:)
Komentarze (37)
Czy nasze wiersze przetrwają? kto to wie, pewnie
jakieś przetrwają i będą to zupełnie nie te,
całkowicie inne
Miałem racjem, blondzić jest żeczom lóckom :)
Powiem Zbyszku, tak, jak mi się zgadało przy Tobie:
"nawet w Urzędzie
Byk - może wszędzie.
Nawet w ło - boże...
- byk może."
Pozdro:))
"Słowo wiersza wychodzi jako ryba z toni
w chorobie – po promiennej wyobrażeń scenie." Wiktorze
przyjacielu miły , popraw popromiennej, wszak każdy
się myli :) Już Aureliusz Augustyn z Hippony (Św.
Augustyn) powiedział przed wiekami: błądzić jest
rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest
rzeczą diabelską.
Ładnie
:) pozdrawiam i głos zostawiam +
Po nieobecności - z opóżnieniem - dziekuję za
poświęcony czas, za "głosy" i kom. Szczególnie milo mi
- po przeczytaniu Waszych aprobujących, pelnych
wyrozumiałości słow.
Przesyłam serdeczności:))
Bardzo ładny wiersz, miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)
Szeptem- wypalisz je w sercu...
Z przyjemnością poczytałam sobie przed snem.Dobrej
nocy życzę
Olu! - czyżbym w wierszu posłużył się - skądś
zapamiętanymi słowami? - nie rozumiem. Jeżeli moje
słowa okazały się plagiatem, to nie mam świadomośći
tego zupełnie.
Pozdrawiam...
Niechaj z mych wierszy?
Wiktorze, mhmmmmmm słowa mają swoją moc, a te słowa
warte są przypomnienia cyt.
- lecz – tak szeptać – by kamień musiał się
rozkruszyć.
Słowa palą, więc pali się słowa. Nikt o treści
popiołów nie pyta…
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Dziekuję! - Grusz-elo. Halinko, Waldi... - i
wszystkim, wszystkim - za obiór, ktory mi pomaga, za
wyrozumiale ciepłe komentarze.
wszystkim Wam razem - i Kazdemu z osobna -
podziekowania i serdeczności.
Musimy na to zasluzyc, by mogl, chociaz jeden wiersz
po nas przetrwac, chociaz jedno slowo, jedno zdanie,
by moglo, nawet kamien, slruszyc. I tak trzymaj
autorze.
Podoba sie wiersz, ze swoimi emocjami i przekazem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Bardzo mi się podoba.
/tak szeptać – by kamień musiał się rozkruszyć./ - kto
by tak nie chcial?