Niechciana miłość
Mój srebrny wieczorze zatrzymaj się
chwilę
magicznie oplotłeś potarganą duszę
przysiądź na mym progu, przytulę cię
mile
coś nowego widział dowiedzieć się muszę.
Widziałem ja łąkę latem przyodzianą
las podkradł jej nieco soczystej zieleni
przy rzece spotkałem też miłość
niechcianą
nawet mnie pytała kiedy czas coś
zmieni.
Jej obdarte stopy fale obmywały
łzy - kryształy uczuć spływały do rzeki
blade dłonie nikłą nadzieję ściskały
chciałem ją pocieszyć - nie chciała,
niestety.
Słuchaj - dziwne dziecko - teraz twoja
rola
popytaj wśród ludzi, kiedy przyjdzie
rano
może ktoś samotny pokochać ją zdoła
i przygarnąć zechce tę miłość
niechcianą.
Komentarze (31)
Kazdy komentarz prawdziwy - ma charakter osobisty.
-stronna formalna wiersza -jak się wydaje po dacie-
wiersza poetki z nieduzy stazem jest zdumiewajaco
znakomita- lub- co najmniej - bardzo dobra. - o
osobisym odbiorze na plaszczyśnie odbioru osoby
(poetki i odbiorcy)nie chce napisac więcej, niz to, ze
pozostawia wrazenie i jasny, zyczliwy dla swiata obraz
Autorki - pelnej empatii i zrozumienia - takze dla
wlasnej osoby.
Piękny.
Pozdrawiam Dorotko:)
Ładnie, pomysłowo o miłości,
pozdrawiam Dorotko,
mam u Ciebie dużo zaległości,
może choć troszkę, gdy będę na beju ich nadrobię:)
Świetna melancholia oraz puenta, na duży plus,
pozdrawiam ciepło.
Piękny nostalgiczny wiersz. Pozdrawiam
Jest tylko zawsze milosc ta jedyna, wyczekana,
upragniona. Ale smutny jednak wiersz.
Łzy kryształy uczuć spływały do rzeki - znów muszę
napisac super ! super !.
Zarówno treść jak i forma dopracowane w każdym calu,
piękne pióro - jestem pod niesamowitym wrażeniem.
Wielkie brawa.
to pisanie na zasadzie, że rymować muszę, bo inaczej
się nie ....
otrzymaliśmy banał, a dlaczego punktowany? miliony
much się nie mylą.
Pieknie, lirycznie, plynnie ....coz wiecej...
Podzielam zdanie Bicza na Grafomanów ;)
Wtórnie, nieciekawie. Słowa mają nieść treść w wierszu
- tu nie ma treści. Jakby sztuka dla sztuki ;) (choć
sztuką tego nazwać nie sposób)
czasem chciana czasem nie lecz kazdy dazy by spotkac
ja na swej drodze....
Zazwyczaj po jakimś czasie dwie takie niechciane
miłości spotykają się ze sobą i żyją długo i
szczęśliwie. Dobry wiersz.
Zabłąkana miłość, niechciana... ale to nieprawda, bo
tylu na nią czeka nawet całe życie. Trzeba tylko
wskazać jej drogę, lub samemu poszukać. Piękny wiersz,
gratuluję.
Wiersz wyraża wiele emocji,porusza serca,niesamowity
:) Śliczne metafory,a treść...nawet nie wiem jak
dobrać słowa,które powiedzą jak zatarł się w duszy ;D
Każda ze zwrotek równie piękna,są dokładnie
przemyślane dlatego bez żadnych przeszkód oddaję głos
:) Masz talent!
To i dobrze że je spotkałeś, zapewne przed najgorszym
uratowałeś
Wiersz zatrzymuje słowami ,rymami puentą i pięknem