Niedługo zakwitną piwonie

Piękny wiersz. Czytając naprawdę ma się wrażenie, że
jest się we wspaniałym ogordzie, pełnym wspomnień.

preczytałem wiersz po policzku spłyneły łzy bo
ujrzałem moja matke której nie ma od 4 lat...a piwonie
takz ekwitły kiedys u mojej mamy na takim małym
klombie...pozdrawiam...

Piekny wiersz ...piwonie sa sliczne .Super
romantycznie dzis u Ciebie :)

Bardzo ładny wiersz,moje piwonie już zapomniałem,ale
już mam wyliczone że jest to różnica trzech tygodni i
mamy już piękne dalie frezje,a pomidory zmieniają już
lekko barwę,ale najważniejsze że razem z latem
przychodzi też nadzieja na podziwianie przepięknej
przyrody..aha -wiersz już rano zmieniłem,nie chciałem
siać zamieszania-wiesz o czym mówię?Pijawki i Twój
kom.-nie gniewaj się..powodzenia

Piękna kobieta pisze piękny wiersz o pięknym temacie
stopniując wzruszenie. W moim ogrodzie piwoni
trzynaście, im bledsza tym mocniej pachnie; jednak to
Ty piszesz o nich wiersz, mnie widać ta trzynastka
nie pomaga. Ale mnie zainspirowałaś- jesienią dosadzę
jeszcze ze trzy!!! A wspomnienia też wywolałaś.. tę
która kwitnie najwcześniej - już w maju- dostałam od
mamy.

Piwonie to przepiękne kwiaty w prowadzające
wspomnienia.

Lubię te kwiaty są takie piękne, dostojne i rozmarzone
w słońcu.

cudny wiersz....ogród, ciepło rak,bór sosnowy,i te
piwonie ach...

uwielbiam piwonie. ładny wiersz. pozdrawiam ciepło :)

Rzeczywiscie piwonie to moje kwiaty wspomnien i
dlatego mam kilka kolorow a czerwony na pewno wielu z
nas dobrze sie kojarzy...pozdrawiam

Jak zwykle piękny wiersz.Też mam w ogrodzie stadko
piwoni w różnym
kolorze,ich zapach jest niesamowity.
Pozdrawiam cieplutko.

...tym wierszem sprawiłaś powrót do wspomnień, kiedyś
u babci w ogródku rosły piwonie...dziękuję i
pozdrawiam

Piwonie są niezwykłe... cudowny wiersz.

Pachnący wspomnieniowo kwietny ogród z czułością do
Matki+

Przeczytałam z zainteresowaniem o tych pięknie
pachnących kwiatach... podoba się pozdrawiam :)