Niedobrana para
To miała być długa bajka b.kolorowa,ale zrezygnowałam.
Nad błękitną wodą
kaczuszka siedziała
o wielkiej miłości...
bocianie myślała.
Gdy go zobaczyła
tak się zakochała,
że o kaczym świecie
całkiem zapomniała.
Pan bociek łaskawie
przyjmował amory,
lecz tylko do czasu-
do odlotu pory.
Żegnaj moja miła,
ty jesteś za mała
i dalekiej podróży
byś nie podołała.
Kaczuszka została
i kacze łzy roni,
choć podfrunąć chciała
boćka nie dogoni.
zima10
Komentarze (6)
Kacze łzy wzruszają bardziej niż krokodyle.
Biedna, nieszczęśliwie się zakochała :)
Miłość gdy jest źle ulokowana, może kochanka rzucić na
kolana.
ładny wierszyk i śmiało można go przenieść w
rzeczywistość ludzką +
W znaczeniu - niezgodny, różniący się, NIEDOBRANA
piszemy razem.
(Popraw,proszę "czsu"-czasu)Niestety,czasem tak w
życiu bywa że miłość szybko odlatuje,a my nie jesteśmy
w stanie jej dogonić:( Pozdrawiam.