Nielubiane słowa
W oczach rodziców dzieckiem, a sam dla siebie mężczyzną
Gniew zalewa ciało
złość do serca pędzi,
ojciec rzuca słowa
a syn to wszystko znosi
masz tak wiele lat
a w oczach ich dzieckiem,
nie bronisz się przed pracą
lecz nikt tego nie chcę
chcesz być tak jak oni
na równi z szacunkiem,
zerwać te kajdany
dzieciństwa niewinne
masz dość komentarzy
matczynej troskliwości,
nie chcesz być chłopczykiem
jestem już mężczyzną.
Odnalazłem miłość
lecz żyć z nimi nam będzie,
nie dla nas to szczęście
mieć dom już, pieniądze
ale ja nie będę
obelg ciągłych znosił,
mam w sobie ducha walki
będę dla nas walczył
nie bój się kochana
ten czas szybko minie,
zbudujemy dom
razem to przetrwamy
W tych czasach bardzo trudno jest młodym ludziom zacząć własne życie, pieniądze dziś dają wiele-a biedę trzeba w bólu znosić.
Komentarze (4)
zawsze lepsza zgoda bo niezależność z więzami
rodzinnymi słodsza.Wiersz smutny rozterka gdy
konflikt pokoleń + Pozdrowienia :)
Trudne czasy. Na pocieszenie daję+
młodzi powinni mieszkać osobno chociaż wiem , że nie
jest łatwo o własny kąt ... życzę by Wam się udało ...
:)
Trzymam kciuki żebyście mieli własny dom,powodzenia:)