(nie)ludzki temat...
Kuli się, jakby wejść chciała w siebie,
wpakować w kaptur dreszcze zmoknięte,
deszczowo błotna masa trawiasta,
liże kalosza dziurawą piętę.
Rynna jak zdarty winyl grzechocze,
w kształt saksofonu ciało wygina.
Siedzi i wzrokiem po blask słoneczny,
po tym wygięciu jak bluszcz się wspina.
Jednak nie dane jej ciepło słońca,
lecz miejsce w zmiętym deszczem
kartonie;
Boże zachowaj, od złego ciosu,
jej świeca życia wciąż jeszcze płonie.
I marzy o tym, że kiedy w progi
boskie, swe kroki kiedyś skieruje,
Św. Piotr ciepłym kubkiem herbaty
i bułką z masłem ją poczęstuje .

niezgodna


Komentarze (30)
Bezdomność, kiedyś i mnie dotknęła. To bliski mi temat
dziękuję Ci za ten wiersz.
Trudny temat poruszyłaś Stefi. Złożony. Nie wszyscy
podchodzą do bezdomnych w taki sam sposób, bo się nie
da.
Ja oceniam wiersz, warsztat.
Bardzo dobry! :)
Ślę ukłony i dziekuję za odwiedziny. :)
Słyszałam o losie pewnej staruszki umieszczonej już w
domu opieki. Całe życie żyła tak "na wolności",
niestety schorowana musiała zmienić styl życia, ale
wciąż tamten czas wspominała, jako najlepszy w jej
życiu. Gdzieś czytałam, że bezdomność, to jest celowy
wybór, chyba nie dla wszystkich/ Pozdrawiam :)
Poruszająca refleksja.
skłaniasz czytelnika do przemyśleń nad takimi właśnie
ludźmi.
Pozdrawiam.
Marek
Dziękuję za wizytę. Właśnie już dzisiaj zastanawiałem
się nad tematem nowego wiersza.
Ślę moc serdeczności. :)
Dziękuję już poprawiłem ...
Los bezdomnych kobiet bywa straszny. U mnie w mieście
była taka pani, co wiecznie pijana, pobita i w ciąży.
Chyba z trójkę dzieci zapewne z FAS odbierali jej
zapobiegawczo. Nie wiem ile lat miała, ale na oko 50.
Pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz!
nie warto się wystawiać - w kontekście tej treści -
najlepiej tkwić we własnych ścianach, chociaż...chcąc
czy niechcący wyrastamy, tam gdzie styka się łodyga z
życiem.
Pozdrowienia ślę!
Tu rynny tam ludzie czyli nieludzki wręcz temat.
Trochę namieszałaś Anno, ale plus zasłużony:)))
...dziękuję Maćku i miłego dnia ci życzę:))
ciekawie, na TAK
...Wando, to grzechotanie to kołysanka dla
bezdomnych...
pozdrawiam:))
Poruszający, bardzo dobrze napisany, wiersz.
Świetne porównanie: "rynna jak zdarty winyl
grzechocze".
Pozdrawiam :)
...Waldku, Wojtku dziękuję i dobrej nocy wam życzę:))
Na pewno tak będzie jak piszesz ... św Piotr to dobry
człowiek ...