Nienasycona
Tak, mknęłaś z tym swoim
Nieświadomym uśmiechem
Paląca namiętność
Nazywana grzechem!
Futurystyczną miłość
Dla siebie zgarniając
Pochłaniała wszystko
Nic w zamian nie dając
I tylko oczy…
Zamglone rozkoszą
Wciąż nienasycone
O doznania proszą…
autor
woland
Dodano: 2005-02-01 11:24:24
Ten wiersz przeczytano 738 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Pozdrawiam pieknie