Nienawidzę
Dla kogoś, kto jest niby mi bliski, choć chwilami czuję, że tą osobę kocham, ale i nienawidzę...
Nienawidzę Cię za to jaka jesteś,
Chwilami za to, że jesteś,
Nienawidzę chodzić gdzieś, gdzie chcesz.
Nienawidzę robić tego, czego nie możesz.
Nienawidzę Cię, za Twoją nie uczciwość.
Za Twój wrogi wzrok,
Ku mnie, lub kogoś innego.
Mojego znajomego.
Nienawidzę Cię za to,
Że nie rozumiesz mnie.
Może nie tak to miało być.
Żebym ja takie słowa składała Ci.
Lecz nie wytrzymuję, gdyż
Źle wychowana jestem, no cóż.
Do wszystkiego musiałam sama dojść,
Z Twoich ust, nie usłyszałam nic.
Nienawiść do Ciebie mam,
Czasem zabić Cię, ochotę mam.
Tak działasz na mnie.
Jestem cholerykiem,
Na nerwy mi działasz,
Denerwujesz,
Ciśnienie mi i Tobie podskakuje,
Tyle razy mówisz, przy złości,
Pewne słowa,
Dla mnie są one jasne.
„ ZABIJĘ CIĘ KIEDYŚ!”
Myślę:” DAWAJ, TERAZ!”
Wtedy nienawidzę, także Twój iloraz.
Teraz wiesz skąd ta nienawiść,
Teraz wiesz, dlaczego jestem taka...

Małgotka


Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.