nieofiara
nie znam życia smaganego wiatrem
nie znam życia złego jak pies
wszystko wokół jest tylko łatwe
tylko dobre i piękne jest
a w Iraku i w Syrii trwa wojna
śmierć rozdaje zniszczenie i ból
rozpacz ludzi zabić jest zdolna
nie poznaje kto zły kto wróg
Ukraina krwawi i głoduje
wyprawy nie wiedzie pod Krym
znowu naród wolność buduje
oślepioną przez ogień dym
Palestyńczyk na pamięć zna niemoc
przedzieranie chyłkiem wśród kul
patrzy w oczy tym co mordują
Izraelu zostaw swój ból
nic nie mogę nie jestem ofiarą
ciągle trwa bezpieczny mój świat
mogę sobie po prostu zasnąć
robię tak od tysięcy lat
Komentarze (8)
Nasi dziadkowie - ojcowie walczyli żebyśmy teraz mieli
spokojny sen , pozdrawiam
Dobry wiersz. Porusza bardzo poważny problem. Wojna,
to nie żarty. Pozdrawiam.
Niestety na pokój nie ma gwarancji,
a wojna wciąż gdzieś się toczy
i czeka by szersze kręgi zataczać,
póki co możemy się cieszyć, że nie jesteśmy obecnie
jej ofiarami, oby jak najdłużej...
Pozdrawiam serdecznie.
Twój bohater jest bardzo tajemniczy
Niestety w Europie wszystko szykuje się ku krwawym
zamieszkom. Strach się bać. Dobry wiersz:)
celna refleksja Pozdrawiam:))
tak nie ma co narzekać inni mają gorzej
bardzo potrzebny wiersz wazny problem pozdrawiam